Stal Mielec chce zapunktować w Kołobrzegu

Stal w starciu z Kotwicą będzie musiała sobie radzić bez lewego obrońcy Krystiana Getingera (pauza za kartki). Jego potencjalny zastępca Mateusz Podstolak ma kontuzję, do zdrowia nie wrócił napastnik Łukasz Żegleń. Możliwe, że na lewej obronie wystąpi junior. Który? Może być może Jakub Zięba (kilka minut w II lidze w poprzednim sezonie), Patryk Tetlak, Maciej Kardyś albo Mateusz Herda.

- Zastanawiamy się na tym. Ekipa juniorów starszych w sobotę gra równie istotny mecz w Ostrowcu Świętokrzyskim - tłumaczy Janusz Białek, trener Stali. Szkoleniowiec mieleckiej drużyny nie ukrywa, że liczy na... kontry.

- Kotwica najpewniej pierwsza ruszy do ataku. My musimy być czujni w defensywie i na pewno nasze skrzydła mogą być zagrożeniem przy szybkich akcjach - dodaje. Kwestię zdobywania goli utrudnia fakt, że przez kontuzje (Żegleń, Łętocha) napastnik Rafała Jankowski nie ma teraz partnera i konkurenta. - Liczę na to, że w ataku pokażemy pazur - kończy Białek.

Wiary w zdobycie trzech punktów nie brakuje u zawodników.

- Remis nas nie zadowoli. Choć to końcówka, to nie brakuje nam siły - zapewnia Sebastian Głaz, defensywny pomocnik Stali.

- O wtopie z Zagłębiem już nie myślimy, nie rozpamiętujemy. Jedno spotkanie nie może przekreślić dobrej gry, jaką zaprezentowaliśmy w 10 wcześniejszych spotkaniach bez porażki - dodaje Głaz.

Przed poprzednią kolejką, w której Kotwica wygrała w Niepołomicach 4:2 ze względu na kłopoty zdrowotne z pracy zrezygnował Wiesław Bańkosz. Byłego trenera Wisłoki Dębica zastąpi go były piłkarz m.in. Górnika Zabrze i francuskiej Bastii Piotr Rzepka.