Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Mielec nadal w grze o Tauron Ligę. W niedzielę mecz nr 4. San-Pajda kończy sezon na 4. miejscu

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Siatkarki Stali Mielec pokonały w swojej hali Uni Opole w trzecim meczu finałowym 1 ligi siatkarek. W rywalizacji do trzech zwycięstw jest 2:1 dla Opola, a czwarty meczu już w niedzielę w Mielcu o godz. 18. Tymczasem w rywalizacji o 3. miejsce zwyciężył Enea Energetyk Poznań, który po raz drugi pokonał San-Pajdę Jarosław.

Szanse na wygraną mielczanek po tęgim laniu, jakie dostały w obu meczach w Opolu były niewielkie, ale siatkówka kobieca lubi niespodzianki i taka przydarzyła się właśnie w Mielcu. Na wygraną jednak zawodniczki Stali musiały ciężko pracować w tym meczu.

Kibice już dni odliczają, kiedy będzie można w końcu pójść na mecz. Jeszcze nie w ten weekend, ani następny, ale już niedługo. A w ten weekend będzie się działo. Na Podkarpacie przyjadą bowiem m.in. dwie duże firmy piłkarskie Widzew Łódź i Legia Warszawa. Oto co jeszcze czeka nas w najbliższy weekend. Szczegółowy Sportowy Rozkład Jazdy na kolejnych slajdach.

Sportowy Rozkład Jazdy. Dużo piłki nożnej i ostatki pod siat...

Mecz lepiej zaczęły miejscowe. Po secie pełnym zwrotów akcji, gdzie na prowadzeniu była raz jedna, raz druga drużyna góra w decydującym momencie były opolanki, choć w końcówce gospodyniom udało się m.in. odrobić czteropunktową stratę.

Potem jednak mielczanki przeszły do ofensywy. W drugim secie długo wynik oscylował w okolicach remisu, ale końcówka należała już do Stali. Gospodynie przede wszystkim bardzo dobrze zagrywał, były skuteczne w obronie, a ważne piłki z kontry kończyła Duda. Niemal identyczny był set nr 3. Początek należał do miejscowych, ale po plasowanym ataku Stronias było po 16. Sygnał do ataku dała wówczas Katarzyna Bryda. Doświadczona przyjmująca najpierw popisała się świetnym atakiem, a potem nękała rywalki zagrywką i zrobiło się 21:16. Końcówka była już formalnością.

W czwartym secie miejscowe nie zagrywały już tak dobrze i przełożyło się to na wynik (1:4, 7:13). Uni prowadziło od początku do końca i pewnie zwyciężyło doprowadzając do tie-breaka.

To podziałało chyba jak zimny prysznic na podopieczne trenera Adama Grabowskiego, bo piąty set zaczęły od prowadzenia 3:0. Potem było 6:2, ale rywalki wzięły się do roboty. Zaraz po zmianie stron odrobiły całą stratę (10:10), ale trzy kolejne oczka należały do gospodyń, które niedługo potem miały piłkę meczową przy stanie 14:11. Pierwsza próba nie udała się, ale przy drugiej nie pomyliła się kapitan drużyny Hanna Łukasiewicz.

Spore zmiany szykują się w kadrach klubów Tauron Ligi. Chemik Police będzie mieć nowego trenera. Czołowe kluby stracą swoje najlepsze zawodniczki. Zapraszamy do przeglądu wojsk w ekstraklasie siatkarek. Na razie to tylko oficjalne informacje, większość potwierdzone przez kluby. Wkrótce więcej... Szczegóły na kolejnych slajdach galerii zdjęć.

Transfery w Tauron Lidze siatkarek. Kto odchodzi? Kto zostaje?

Mecz nr 4 w Mielcu w niedzielę o godz. 18.

Stal Mielec – Uni Opole 3:2

Sety: 23:25, 25:19, 25:19, 21:25, 15:12

W rywalizacji do 3 wygranych: 1:2.

Stal: Łukasiewicz, Stroiwąs, Żabińska, Bryda, Duda, Pelczarska, Samul (libero) oraz Mras, Hatala, Molenda, Wardęga. Trener Adam Grabowski.

Uni: Orzyłowska, Stronias, Ciesiulewicz, Muszyńska, Makarowska, Sieradzka, Adamek (libero) oraz Rybak, Wąsik, Kłoda, Borawska, Trojan. Trener Nicola Vettori.

Również pięć setów trwał drugi mecz o 3. miejsce z udziałem San-Pajdy Jarosław i Enea Energetyki Poznań. Zespół prowadzony przez trenera Piotra Pajdę nie mógł tego spotkania przegrać, żeby mieć szansę na brąz.

Jarosławianki wygrały pierwszego seta, ale kolejnego przegrały do 10. Potem znów wygrały i znów straty odrobiły rywalki. Zwycięzcę wyłonił tie-break.

- Jesteśmy zespołem, który kiedy realizuje założenia taktyczne i polecenia z ławki, radzi sobie wystarczająco dobrze, ale kiedy gra się niechlujnie, to niestety przychodzą porażki i nie mówię tu o drugim secie, bo to już było partactwo – mówi trener Pajda.

- Jeśli chodzi o nasze cele w tym sezonie, to cel minimum został wykonany, bo zagraliśmy w play-off. Z wyniku jesteśmy zadowoleni, ale też duży wpływ na wyniki w play-off miała kontuzja Kasi Saj, która była naszą najlepiej punktującą zawodniczką w trakcie całego sezonu, a wypadła nam na play-off. To miało wpływ na taktykę, zrozumienie. Ale patrząc na nasze wyniki przez ostatnie lata, to cieszy kolejny postęp - dodał prezes i trener jarosławskiego zespołu.

Enea Energetyk Poznań - San-Pajda Jarosław 3:2

Sety: 21:25, 25:10, 22:25, 25:21, 17:15

W rywalizacji do 2 wygranych: 2:0

San-Pajda: Chmielewska, Marcyniuk, Dudek, Dąbrowska, Stepko, Szymańska, W. Murdza (libero) oraz Bazan, Papszun, Bagniak, Nowak, Dutkiewicz. Trener Piotr Pajda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24