Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Mielec próbuje dopiąć budżet. Nie jest łatwo

luci
Krzysztof Kapica
Choć wszystko wydawało się jasne w mieleckiej piłce ręcznej, działaczom coraz trudniej domknąć budżet. - Brakuje już niewiele - mówi sekretarz klubu Stanisław Leśniak.

- Nieustannie prowadzimy rozmowy z kolejnymi firmami, szukamy gdzie się da. Uważam, że w tym roku udało się nam stworzyć zespół nawet lepszy niż w ubiegłym sezonie, a kosztować to będzie mniej - dodaje S. Leśniak.

Najwięcej zmartwień klubowi przysporzył fakt, że z finansowania sekcji piłki ręcznej chce wycofać się Tauron, dotychczas zapewniający Stali ok. 30 procent budżetu. W Mielcu chodzą głosy, że drugi pod względem wielkości dostawca prądu w Polsce nie będzie już łożył na klub.

- To nie jest do końca prawdą, umowa jest negocjowana - neguje S. Leśniak, który liczy, że Tauron wciąż będzie wspierał klub finansowo, choć jak mówi może to być w mniejszym stopniu. Czy zatem firma pozostałaby w nazwie klubu? - To zależy od tego jaki będzie ich udział w budżecie. W ciągu najbliższych dwóch tygodni wszystko się powinno ostatecznie potwierdzić.

Tymczasem piłkarze ręczni Stali mają już za sobą dwa tygodnie treningów. Za nieco ponad tydzień (9 sierpnia) podopieczni Ryszarda Skutnika rozegrają pierwsze mecze towarzyskie z Górnikiem Zabrze, a kilka dni później z Tatranem Presov.

Jednym z głównych punktów okresu przygotowawczego mielczan będzie turniej im. Antoniego Weryńskiego (23-25 sierpnia).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24