Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Mielec zrobiła swoje. Limanovia pokonana

Marcin Jastrzębski
Piłkarze Stali Mielec rozstrzygnęli losy tego spotkania tuż po przerwie. Nie mają jednak czasu na fetowanie. Już w środę czeka ich trudny bój w Lublinie z Motorem.
Piłkarze Stali Mielec rozstrzygnęli losy tego spotkania tuż po przerwie. Nie mają jednak czasu na fetowanie. Już w środę czeka ich trudny bój w Lublinie z Motorem. KRZYSZTOF KAPICA
Stal Miele wygrała z Limanovią 3-0.

Stal Mielec - Limanovia Limanowa 3-0 (1-0)

1-0 Getinger (35-wolny z ok. 25 metrów.), 2-0 Radulj (49-karny, po faulu na Papce), 3-0 Gawęcki (85-głową, po dośrodkowaniu Papki).

Stal: Daniel - Podstolak, Duda (90. Mącior), Kościelny, Getinger - Buczyński (46. Papka), Żubrowski, Skiba, Pruchnik (76. Bożek) - Radulj - Łętocha (69. Gawęcki). Trener Janusz Białek na ławce, Rafał Wójcik z trybuny.
Limanovia: Bomba - Majcher (82. Byszewski), Kulewicz, Garzeł, Niechciał, Pyciak, Mouhamaudoi, Skiba (62. Komorek), Serafin (75. Piwowarczyk), Pietras, Kmiecik (58. Mężyk). Trener Dariusz Siekliński.
Sędziował Bielawski (Katowice). Żółte kartki: Radulj - Tyciak, Kmiecik. Widzów 2 000.

Białek również w środę

Białek również w środę

Ze względu na odsunięcie od przebywania na ławce rezerwowych Rafała Wójcika przez Komisję Dyscyplinarną PZPN-u, na ławce Stali usiadł Janusz Białek, trener juniorów starszych mieleckiego klubu. Kara dla Wójcika to konsekwencja jego zachowania podczas rozegranego 10 maja meczu w Radomiu. Białek "poprowadzi" Stal również w najbliższą środę, gdy mielczanie powalczą na wyjeździe z Motorem Lublin. Realną władzę w sztabie szkoleniowym sprawuje oczywiście Wójcik.

Stal od początku prowadziła grę i szybko okazję na zdobycie bramki miał Michał Pruchnik. Uderzał z kilku metrów wprost w golkipera gości po dośrodkowaniu Mateusza Podstolaka. Chwilę później Kamil Radulj uruchomił prostopadłym podaniem Sebastiana Łętocha, ale ten był na spalonym. "Łęti" kilka minut później znalazł się sam na sam z Danielem Bombą, ale i tym razem znów był na spalonym. Limanovia broniła się całą drużyną, z rzadka kontrując.

Następnie drugą "setkę" zmarnował Pruchnik. Na 10 minut przed końcem I połowy sfaulowany na połowie Limanowej został Kamil Radluj. Do rzutu wolnego podszedł Krystian Getinger, który uderzył na tyle precyzyjnie i mocno, że Daniel Bomba musiał skapitulować.

Po zmianie stron pierwsi zaatakowali goście, ale piłka po uderzeniu Grzegorza Kmiecika o centymetry minęła światło bramki. Chwilę później sędzia podyktował "jedenastkę" dla Stali, którą na bramkę zamienił Kamil Radulj. Tempo meczu wyraźnie siadło, a Limanovia szukała odpowiedzi przy stałych fragmentach gry. Stal nie zmierzała spoczywać na laurach.

Ochotę na bramkę miał Sebastian Łętocha, który po oddaniu groźnego strzału został jednak zmieniony. Okazji na zdobycie pierwszej bramki w barwach Stali nie zmarnował Piotr Gawęcki, który najpierw zmarnował sytuacje sam na sam, ale później wykazał się instynktem w polu karnym rywala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24