Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Rzeszów pokonała Stal Mielec

Tomasz Leyko
Mielecka młodzież (białe stroje) nie sprostała kolejnemu faworytowi III ligowych zmagań.
Mielecka młodzież (białe stroje) nie sprostała kolejnemu faworytowi III ligowych zmagań. FOT. DARIUSZ DANEK
W pojedynku dwóch Stali - lepsi okazali się piłkarze z Rzeszowa, pokonując rywali 2 do 0.

Najpierw postraszyli goście. Efektowny strzał z woleja Szweda złapał Ćwiczak (12 minuta). Za chwilę z gola powinni cieszyć się gospodarze. Korzępa w dziecinny sposób ograł Kloca, zagrał prostopadłą piłkę do Ryguły, który znalazł się oko w oko z Nalepą. Strzelił jednak po ziemi i bramkarz rzeszowskiej Stali odbił piłkę. Powrót na mielecki stadion Pawła Kloca nie był udany. Pod koniec I połowy znów dziecinnie został ograny przez Korzępę, ale tym razem w nagrodę chwycił i powalił na ziemię piłkarza, którego mógłby być ojcem.

- Dziecko poniewierasz - krzyknął ktoś z trybun.

Kloc zasłużył na kartkę, ale otrzymał tylko ustne upomnienie. W doliczonym czasie I połowy egzekwował rzut wolny, ale strzelił panu Bogu w okno.

W 23 minucie Ćwiczak wykazał się refleksem i ubiegł Reimana na polu karnym. Pięć minut później na rzeszowską bramkę strzelał Sekuła, ale z ostrego kąta trafił w boczną siatkę.
Początek drugiej połowy był wymarzony dla rzeszowskiej Stali. Mielecka obrona zaspała, Ćwiczak minął się z piłką - taki prezent otrzymali rzeszowianie w Mielcu. A jak dają trzeba brać. Mielczanie nie mieli nic do stracenia i ruszyli do przodu, a w takiej sytuacja łatwo nadziać się na kontrę. Reiman zagrał prostopadłą piłkę do Grybosia, a ten nie zmarnował szansy.

Grzegorz Wcisło trener Stali długo protestował. Jeszcze po meczu wykrzyczał arbitrom z Krosna, że sprezentowali gola przyjezdnym. Zresztą pretensji do arbitra tych słusznych i mniej słusznych było sporo, zarówno z jednej jak i drugiej strony, a to już daje do myślenia. W pewnym momencie pan Jagieła omal nie wyrzucił na trybuny Andrzeja Orzeszka. Niewątpliwie rozjemca wyróżniał się nie tylko jaskrawą koszulką.

W końcówce częściej przy piłce byli gospodarze, ale poważniej nie zagrozili bramce Nalepy.

STAL MIELEC - STAL RZESZOW 0-2 (0-0)

0-1 Duda (47), 0-2 Gryboś (55, asysta Reiman)
STAL: Ćwiczak 5 - Podstolak 5 (70. P.Kołacz), Czarny 5, Paweł Mroziński 4, Faka 5 - Sekuła 4 (57. Gorzelany), Szymański 4 (46. Bajorek), K.Kołacz 5, Korzępa 6 (65. Pruchnik), Sedlaczek 5 - Ryguła 4.
RZESZÓW: Nalepa 6 - Solecki 5, Chukwuemeka 5, Duda 6, Hus 5 - Tyrawski 5 (66.Kosiba), Szwed 5, Reiman 5 (63. D. Jędryas), Kloc 3 (54. Majda), Sikorski 4 - Gryboś 5 (89. Wójcik).
SĘDZIOWAŁ Tomasz Jagieła - 4 oraz Piotr Prajsner i Antoni Pelczarski (Krosno) ŻÓŁTE KARTKI: Paweł Mroziński - Gryboś, Szwed. WIDZÓW 900 (w tym 100 z Rzeszowa)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24