Mecz odbył się w Stalowej Woli i do przerwy prowadziła "Stalówka". Po zmianie stron oraz składów do głosu doszła Stal Rzeszów, która zaaplikowała grającemu ligę wyżej rywalowi cztery gole.
- I właśnie z tych zdobytych goli należy się cieszyć - powiedział Dariusz Paśkiewicz, kierownik rzeszowian.
Krzysztof Łętocha, trener Stali Stalowa Wola przyglądał się dwóm zawodnikom - Danielowi Dudzie z rezerw GKS-u Tychy oraz Dorianowi Buczkowi, ostatnio napastnikowi Stali Mielec.
W rzeszowskiej drużynie ponownie zaprezentował się natomiast Piotr Poński, napastnik Korony Kielce, a także pomocnik ze Słowacji oraz serbski napastnik. Cała trójka powinna wzmocnić rzeszowską drużynę.
- W takim wypadku nasze ruchy kadrowe pewnie by się skończyły - stwierdził Dariusz Paśkiewicz.
Stal Stalowa Wola – Stal Rzeszów 2:4 (2:0)
Bramki: Łętocha 30, Janiszewski 42 – Basista 55, Reiman 75-karny, Koczon 78, zawodnik testowany 86.
Młodzi rzeszowianie chcą grać w rugby [STADION]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?