Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Rzeszów wygrywa ze Skrą Częstochowa i utrzymuje miejsce w barażach o awans do ekstraklasy

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
Zespół Stali Rzeszów utrzymał szóste miejsce w rozgrywkach.
Zespół Stali Rzeszów utrzymał szóste miejsce w rozgrywkach. Paweł Dubiel
Piłkarze Stali Rzeszów pokonali 2:1 Skrę Częstochowa w meczu ostatniej kolejki fazy zasadniczej Fortuna 1 ligi. Oznacza to, że rzeszowski zespół zagra w barażach o awans do piłkarskiej elity.

Stalowcy pierwsi zaatakowali, spychając Skrę do obrony, ale mimo kilku dośrodkowań bramkarz Skry nie musiał interweniować. Ku zaskoczeniu całego stadionu goście przeprowadzili szybką akcję, po której Kamil Lukoszek sprytnym uderzeniem zaskoczył wychodzącego Krzysztofa Bąkowskiego.

W 13. Minucie po dograniu Bartka Poczobuta z rzutu rożnego ładnie piłkę opanował i oddał celny strzał Krzysztof Danielewicz. Bramkarz gości był jednak na posterunku. Za chwilę Patryk Małecki wyłożył piłkę Damianowi Michalikowi, ale w ostatniej chwili strzał „Micha” zatrzymał bramkarz Skry. Aktywny był Małecki, który powinien mieć asystę, ale za mocno podał do Michalika, gdy Stal wyszła z kontrą 3 na 1. Za moment fajnie piłkę rozprowadził Andreja Prokić, a „Michu” uderzył, ale za lekko. Tempo gry sprawiało, że nikt na stadionie się nie nudził. Po podaniu Krzysztofa Danielewicza w dobrej sytuacji znalazł się Michalik, ale, mając przed sobą bramkarza, zamiast uderzać, podawał do Prokicia, a tego uprzedził jeden z obrońców Skry. Stalowcy schodzili na przerwę rozczarowani i było jasne, że w drugiej połowie rzucą do ataku wszystkie siły.

Biało-niebieskim się śpieszyło i było widać, że udzielają im się nerwy. W końcu jednak dopięli swojego. Po szybkiej akcji Michalik podał wzdłuż bramki, a tam do piłki doszedł Małecki, a ostatecznie do bramki skierował ją Prokić. Było jasne, że Stal będzie szukać drugiej bramki. Po dośrodkowaniu Głowackiego dobrze „zagłówkował” Danielewicz, ale piłkę złapał bramkarz Skry. Kibice na stadionie miejskim długo musieli czekać na drugiego gola dla biało-niebieskich. Po dograniu z rzutu rożnego Poczobuta wewnętrzną częścią stopy precyzyjnie uderzył wchodzący w pole karne Kamil Pajnowski. Żeby kibice do końca nie narzekali, to w jednej z ostatnich akcji piłkę sprzed bramkowej linii wybijał jeszcze Łukasz Góra, bo Skra chciała jeszcze napsuć krwi naszej ekipie.

Stal Rzeszów zapewniła sobie udział w barażach o ekstraklasę

Stal Rzeszów w barażach! Skra Częstochowa pokonana! Zdjęcia ...

Stal Rzeszów – Skra Częstochowa 2:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Lukoszek 5, 1:1 Prokić 64, 2:1 Pajnowski 90+1.

Stal: Bąkowski – Mustafajew, Pajnowski, Góra, Głowacki – Michalik, Wolski, Poczobut, Danielewicz (70 Olejarka), Prokić – Małecki (86 Sadłocha). Trener Daniel Myśliwiec.

Skra: Szymkowiak – Flak (83 Winciersz), Krzyżak ż, Szymański, Czajka ż, Lukowszek – Sajdak (60 Jaroch), Baranowicz, Pyrdoł (73 Gołębiowski), Babiarz (73. Olejnik) – Kozłowski (60 Kitliński). Trener Jakub Dziółka.

Sędziował Pskit (Łódź) . Widzów 4694.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24