Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Sandeco Rzeszów tylko zremisowała z Nadarzynem

Tomasz Ryzner
W derbach Andreja Prokić trafił na 2-0. Tym razem też miał okazję, ale nie wyszło.
W derbach Andreja Prokić trafił na 2-0. Tym razem też miał okazję, ale nie wyszło. fot. Krzysztof Kapica
Stal wygrałaby drugi mecz z rzędu, gdyby bohaterowie derbów Rzeszowa podejmowali lepsze decyzje pod bramką gospodarzy.

Niestety, Wojciech Fabianowski i Andreja Prokić mieli po dwie szanse, aby wpłynąć na wynik, ale ich zagrania nie zaowocowały golem.

- Andreja przy 1-0 dogrywał wzdłuż bramki, zamiast uderzyć z bliska - mówi Andrzej Szymański, trener Stali. - Wojtek z kolei strzelał, gdy mógł podać do Wojtka Krauzego, który miał pustą bramkę. W innych sytuacjach bramkarz też był górą.

Stal wyszła na prowadzenie po akcji Krauzego, który w swoim stylu okiwał dwóch rywali i "znalazł" w polu karnym Mateusza Jędryasa. Ten ostatni wycelował bez pudła z lewej nogi. Gol na 1-1 padł po wolnym dla GLKS-u. - Jeśli dobrze zauważyłem, został strzelony plecami - ocenia Szymański.

Biało-niebiescy wiosną w drugiej połowie zwykle pokazują się lepszej strony. Tym razem było wprost przeciwnie. - Nie byliśmy sobą, zawodziła druga linia, celność podań, a tym samym płynność gry - zaznacza szkoleniowiec rzeszowian, który na konferencji prasowej uznał wręcz ten mecz za najgorszy wiosną w wykonaniu swej ekipy.

GLKS NADARZYN - STAL SANDECO RZESZÓW 1-1 (1-1)
0-1 M. Jędryas (14), 1-1 Rembiejewski (41)

Składy obydwu drużyn, noty dla zawodników i sędziego oraz wypowiedzi w poniedziałkowym Stadionie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24