Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Sanok lubi Puchar Polski. Znów jest w finale

sec, emes
Krośnianie próbowali sforsować bramkę Stali, ale Piotr Krzanowski nie dał się pokonać.
Krośnianie próbowali sforsować bramkę Stali, ale Piotr Krzanowski nie dał się pokonać. TOMASZ SOWA
Stal Sanok nie zwykła przegrywać pucharowych meczów. Udowodniła to w meczu z Karpatami Krosno i wywalczyła awans do finału Pucharu Polski na szczeblu okręgu krośnieńskiego. W finale zmierzy się z Czarnymi Jasło.

OPINIE TRENERÓW

OPINIE TRENERÓW

TOMASZ WACEK (Karpaty)
Stal po raz kolejny dowiodła, że jest od nas zespołem lepszym, chociaż gdyby Liput wykorzystał setkę, mogło być ciekawie. Nie rozumiem jak jeden z najniższych piłkarzy Stali mógł nam strzelić gola główką. Pokazaliśmy za mało, zagraliśmy za mało agresywnie, więc musieliśmy przegrać. Szkoda.

ROBERT ZĄBKIEWICZ (II trener Stali)
Nie graliśmy olśniewająco, myślę, że zawodnicy mieli jeszcze w nogach trudy podróży i ligowego meczu w Białej Podlasce. Wygraliśmy z przeciwnikiem, z którym mecze zawsze wyzwalają wielkie emocje. Chcemy podtrzymać pucharowe tradycje i nie zamierzamy przerywać zwycięskiej passy. Niech trwa.

STAL INSTAL-BUD SANOK - KARPATY KROSNO 2-0 (1-0)

1-0 Sobolak (40. z dośrodkowania Kuzickiego), 2-0 Steliga (65. assysta Góry).

STAL: Krzanowski - Faka, Kokoć, Łuczka, Pluskwik - Ząbkiewicz (80. Lorenc), Kuzicki, Sobolak (62. Steliga), Niemczyk, Tabisz (86. Poliniewicz) - Góra (71. Szałamaj).

KARPATY: Hajduk - Chmielowski, Fydrych, Jarząb (10. Gorzenik), Kapuściński (63. Telesz) - Zajdel, Buczek, Czopko, Liput (73. Kozioł) - Rachwał (46. Korzeniowski), Woźniak.

SĘDZIOWAŁ Antoni Pelczarski (Krosno). ŻÓŁTE KARTKI: Tabisz, Kuzicki, Steliga - Zajdel, Woźniak, Fydrych, Telesz. WIDZÓW 650 (w tym 50-osobowa grupa z Krosna).

Do 39. minuty kompletnie nie widać było, że jest to derbowy pojedynek. Wtedy uciekł Piotrowi Łuczce Tomasz Liput i stanął oko w oko z Piotrem Krzanowskim. Pojedynek ten wygrał bramkarz Stali. Mobilizacja była natychmiastowa, czyli 1-0.

Początek II połowy był lepszy dla Karpat. W pierwszym kwadransie strzelali: Paweł Fydrych, Liput (3x), Bartłomiej Buczek, jednak ich strzały albo mijały bramkę, albo wpadały w Krzanowskiego. W 65. min. kapitalną akcję, którą nazwać można akcją meczu, przeprowadził Daniel Góra, to po niej Konrad Steliga podwyższył na 2-0.

Wprawdzie rywale próbowali jeszcze zdobył kontaktową bramkę, ale stalowcy bez problemu rozbijali ich akcje.
CZARNI JASŁO - NAFTA SPLAST JEDLICZE 2-1 (1-0)

1-0 Cempa (45), 1-1 Czapski (76), 2-1 Munia (82).

CZARNI: Ślarski - Halz, Bernacki, Dziobek, Munia - Chrząszcz, Szopa, Cempa (68. Kukowski), Warchoł (46. Skała) - Złotek, Madejczyk (46. Setlak).

NAFTA: Cichoń (46. Furman) - Szajna, Łukaczyński, Czapski, Wyderka (46. Gawron) - Czaja, Ziobro (87. Betlej), Jędrzejczyk (58. Gołębiowski), Guzik - Macnar, Munia (64. Dubiel).

SĘDZIOWAŁ Rafał Krężałek (Krosno). ŻÓŁTE KARTKI: Setlak, Bernacki - Szajna, Czapski, Betlej, Gawron, Macnar, Czaja. WIDZÓW 400.

Gospodarze wyszli w III-ligowym składzie, jednak nie zapewniło im to przewagi na murawie. Mecz był wyrównany, a wynik do samego końca sprawą otwartą. Do miejscowych szczęście uśmiechnęło się w końcówce pierwszej połowy. Wówczas to Cempa przymierzył z ponad 20 metrów i uczynił to na tyle precyzyjnie, że piłka znalazła się w siatce. Strzały z dystansu były w ogóle mocną stroną Czarnych w tym pojedynku. Potwierdził to w 82. minucie Munia, trafiając z 25 metrów w samo okienko bramki rywali.

Piękny gol pozwolił miejscowym ponownie objąć prowadzenie i zakończyć mecz zwycięstwem w regulaminowym czasie gry. Jednobramkową przewagę jaślanie stracili kilka minut wcześniej, gdy w zamieszaniu w polu karnym Czapski dobił skutecznie piłkę po interwencji najpierw bramkarza, a następnie Bernackiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24