W Stalowej Woli zagrają "gorole" kontra "hanysy". Jeżeli piłkarze "Stalówki" pokonają u siebie w sobotę GKS Katowice, właściwie zapewnią sobie już utrzymanie w pierwszej lidze bez konieczności rozgrywania baraży.
Finansowy dramat
Stal jest jedenasta w tabeli z 41 punktami, Katowice zaraz za nią z 37 "oczkami". Oba zespoły zajmują bezpiecznie pozycje, ale tuż nad strefą barażową. A w najbliższej kolejce zajmujący 13 miejsce, pierwsze barażowe, GKS Jastrzębie, zgarnie trzy punkty walkowerem za mecz z Kmitą Zabierzów.
Na trzy kolejki przed końcem sezonu jest więc jeszcze sporo niewiadomych. Jeżeli stalowowolanie nie chcą denerwować się do ostatniego meczu, powinni spotkanie z GKS wygrać. Albo przynajmniej zremisować.
O rozpracowanie rywali, którzy również marzą o trzech punktach, nie muszą się martwić. Bo jeszcze jesienią w Katowicach grał obrońca "Stalówki", Daniel Treściński, który ma dużą wiedzę o GKS.
- Katowiczanie to dobrze poukładany zespół przez trenera Adama Nawałkę - mówi Daniel Treściński. - Grają wiosną nieźle i wygrywają ważne mecze, ale na pewno są w naszym zasięgu. Dla nas to ważny pojedynek, jeżeli wygramy, zapewnimy sobie utrzymanie.
Dominuje młodzież
Katowiczanie zawzięcie walczą o pierwszoligowy byt. Wygrali w ostatnim czasie między innymi z Dolcanem w Ząbkach 1-0, a w ostatniej kolejce z Widzewem Łódź u siebie 3-2.
To była duża niespodzianka, łodzianie w razie wygranej mieliby już zapewniony awans do ekstraklasy. W GKS najbardziej znaną postacią jest doświadczony litewski napastnik, Grażvydas Mikulenas, gra w nim również były zawodnik Tłoków Gorzyce, Piotr Plewnia.
W zespole prowadzonym przez trenera Nawałkę dominuje jednak przede wszystkim młodzież, a pieczę nad nią sprawuje legenda klubu, Jan Furtok, były reprezentant Polski, który w GKS jest prezesem.
W Stali tradycyjnie nie brakuje kadrowych kłopotów. Za kartki musi nadal pauzować Abel Salami, kontuzjowany jest Grzegorz Kmiecik, a na urazy narzekali ostatnio Krzysztof Trela i Konrad Cebula.
Do składu na mecz z GKS mają wrócić natomiast już po wyleczeniu kontuzji Tomasz Wietecha i Krystian Lebioda, a po pauzie za kartki Jaromir Wieprzęć. O tym, czy wystąpią w podstawowej "jedenastce", zadecyduje trener Władysław Łach.
Podwyższone ryzyko
Mecz Stali z GKS jest tym z kategorii podwyższonego ryzyka. Dlatego aby wejść na stadion, kibice muszą wziąć ze sobą dowód tożsamości. Nie zabraknie w Stalowej Woli także fanów z Katowic, którzy zamówili 400 biletów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu