Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola podejmuje GKS Katowice w meczu podwyższonego ryzyka

Arkadiusz Kielar
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z piłką Paweł Szwajdych) podejmują GKS Katowice.
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z piłką Paweł Szwajdych) podejmują GKS Katowice. MARCIN RADZIMOWSKI
Pierwszoligowa "Stalówka" podejmuje zespół ze stolicy Górnego Śląska. To bardzo ważny pojedynek dla obu zespołów.

W Stalowej Woli zagrają "gorole" kontra "hanysy". Jeżeli piłkarze "Stalówki" pokonają u siebie w sobotę GKS Katowice, właściwie zapewnią sobie już utrzymanie w pierwszej lidze bez konieczności rozgrywania baraży.

Finansowy dramat

Stal jest jedenasta w tabeli z 41 punktami, Katowice zaraz za nią z 37 "oczkami". Oba zespoły zajmują bezpiecznie pozycje, ale tuż nad strefą barażową. A w najbliższej kolejce zajmujący 13 miejsce, pierwsze barażowe, GKS Jastrzębie, zgarnie trzy punkty walkowerem za mecz z Kmitą Zabierzów.

Na trzy kolejki przed końcem sezonu jest więc jeszcze sporo niewiadomych. Jeżeli stalowowolanie nie chcą denerwować się do ostatniego meczu, powinni spotkanie z GKS wygrać. Albo przynajmniej zremisować.

O rozpracowanie rywali, którzy również marzą o trzech punktach, nie muszą się martwić. Bo jeszcze jesienią w Katowicach grał obrońca "Stalówki", Daniel Treściński, który ma dużą wiedzę o GKS.

- Katowiczanie to dobrze poukładany zespół przez trenera Adama Nawałkę - mówi Daniel Treściński. - Grają wiosną nieźle i wygrywają ważne mecze, ale na pewno są w naszym zasięgu. Dla nas to ważny pojedynek, jeżeli wygramy, zapewnimy sobie utrzymanie.
Dominuje młodzież
Katowiczanie zawzięcie walczą o pierwszoligowy byt. Wygrali w ostatnim czasie między innymi z Dolcanem w Ząbkach 1-0, a w ostatniej kolejce z Widzewem Łódź u siebie 3-2.

To była duża niespodzianka, łodzianie w razie wygranej mieliby już zapewniony awans do ekstraklasy. W GKS najbardziej znaną postacią jest doświadczony litewski napastnik, Grażvydas Mikulenas, gra w nim również były zawodnik Tłoków Gorzyce, Piotr Plewnia.

W zespole prowadzonym przez trenera Nawałkę dominuje jednak przede wszystkim młodzież, a pieczę nad nią sprawuje legenda klubu, Jan Furtok, były reprezentant Polski, który w GKS jest prezesem.

W Stali tradycyjnie nie brakuje kadrowych kłopotów. Za kartki musi nadal pauzować Abel Salami, kontuzjowany jest Grzegorz Kmiecik, a na urazy narzekali ostatnio Krzysztof Trela i Konrad Cebula.

Do składu na mecz z GKS mają wrócić natomiast już po wyleczeniu kontuzji Tomasz Wietecha i Krystian Lebioda, a po pauzie za kartki Jaromir Wieprzęć. O tym, czy wystąpią w podstawowej "jedenastce", zadecyduje trener Władysław Łach.

Podwyższone ryzyko

Mecz Stali z GKS jest tym z kategorii podwyższonego ryzyka. Dlatego aby wejść na stadion, kibice muszą wziąć ze sobą dowód tożsamości. Nie zabraknie w Stalowej Woli także fanów z Katowic, którzy zamówili 400 biletów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24