Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola przegrała z Górnikiem Zabrze

Arkadiusz Kielar
Pierwszej porażki pod wodzą nowego trenera doznali piłkarze Stali Stalowa Wola. Wcześniej zremisowali z Pogonią Szczecin 0:0 i pokonali w Pucharze Polski Lecha Poznań po rzutach karnych 4:1.

Górnik to były 14-krotny mistrz Polski i 6-krotny zdobywca Pucharu Polski. W ubiegłym roku spadł z ekstraklasy pod wo-dzą słynnego Henryka Kasperczaka, to był w Zabrzu szok. Wszystko jednak wskazuje na to, że lider pierwszej ligi poza najwyższą klasą rozgrywkową pozostanie tylko sezon.

Na początku spotkania doszło do "spięcia" pomiędzy "szalikowcami" Stali i ochroną. Według stalowowolskich kibiców, ochroniarze źle potraktowali wchodzącego na stadion niepełno-sprawnego fana naszego zespołu, mającego na szyi klubowy szalik oraz jego opiekuna. Kibic Stali miał zostać uderzony przez ochroniarzy, to sprowokowało zajścia, ochroniarze użyli gazu łzawiącego.
Już w 4 minucie goście objęli prowadzenie, po strzale gło-wą Przemysława Pitrego. Goście pokazali się jako dojrzały, zdyscyplinowany taktycznie zespół, a w jego składzie pojawili się tak znani piłkarze jak mający za sobą występy w reprezen-tacji Pitry, Michał Pazdan, Paweł Strąk, Damian Gorawski.

Zabrzanie byli lepsi, choć "Stalówka" grała ambitnie i zdołała strzelić gola tuż przed zakończeniem pierwszej połowy, gdy Bartłomiej Piszczek dobił strzał głową Marka Drozda w słupek. Na więcej przyjezdni nie pozwolili, chociaż swoje szanse miał Jurij Michalczuk. A w końcówce Górnik dobił naszych, po nieporo-zumieniu między Tomaszem Wietechą i Bartłomiejem Piszcz-kiem. Ten drugi przyznał po meczu, że niepotrzebnie podawał piłkę do "Balona", kierując ją w światło bramki.

Stali szczęścia nie przyniósł obecny na stadionie znany stalowowolski muzyk z krakowskiej Piwnicy Pod Baranami, Konrad Mastyło, przygotowujący się do swojego benefisu w Stalowej Woli 16 października, ani marszałek Podkarpacia, Zygmunt Cholewiński. Zadowoleni byli natomiast trenerzy Gór-nika, były reprezentant Polski, Ryszard Komornicki i Marek Pio-trowicz, który przez sezon grał w "Stalówce" w ekstraklasie 16 lat temu i bardzo miło wspomina czas gry w naszej drużynie. Występował jeszcze w obronie razem z Jaromirem Wieprzęciem, wówczas nastolatkiem…

Stal Stalowa Wola - Górnik Zabrze 1:3 (1:2)
Bramki: 0:1 Przemysław Pitry 4, 0:2 Przemysław Kulig 33, 1:2 Bartłomiej Piszczek 45+1, 1:3 Pitry 90.
Stal: Wietecha - Drozd , Maciorowski , Piszczek , Lebioda - Czpak Ż, Krawiec , Migalewski , Trela - Michalczuk , Wasilewski .
Górnik: Nowak - Kulig, Karwan, Pazdan, Magiera Ż - Bonin, Strąk, Przybylski, Madejski, Szczot - Pitry.

Zmiany: Stal: 46' Szymiczek za Wasilewskiego, 59' Gilar za Drozda, 80' Wieprzęć za Krawca; Górnik: 56' Gorawski za Madejskiego, 64' Danch za Strąka, 68' Dzienis za Bonina. Sędziował: Michał Mularczyk ze Skierniewic. Widzów: 3000.

Wypowiedzi i relacja w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24