Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola spróbuje pokonać Flotę Świnoujście

Arkadiusz Kielar
Bartłomiej Piszczek (z lewej) grał jeszcze jesienią w Stali Stalowa Wola, zimą skorzystał z szansy i przeniósł się do Floty Świnoujście. W sobotę mecz obu zespołów, ale „Piszczu” w nim nie wystąpi.
Bartłomiej Piszczek (z lewej) grał jeszcze jesienią w Stali Stalowa Wola, zimą skorzystał z szansy i przeniósł się do Floty Świnoujście. W sobotę mecz obu zespołów, ale „Piszczu” w nim nie wystąpi. Fot. Marcin Radzimowski
Bartłomiej Piszczek odszedł ze "Stalówki" do Floty Świnoujście. Przed sobotnim meczem ostrzega swoich kolegów z nowej drużyny przed stalowowolskim zespołem

Przypuszczalne składy

Przypuszczalne składy

Stal: Zarzycki - Szymiczek, Lebioda, Treściński, Myszka - Gilar, Maciorowski, Trela, Litwiniuk - Salami, Wasilewski.
Flota: Żukowski - Fechner, Staniek, Kubowicz, Rygielski - Krajanowski, Skwara, Niewiada, Chi Fon - Staniszewski, Nwaogu.

Dawno nie cieszyliśmy się z wygranej. Chcielibyśmy przypomnieć sobie i kibicom, jak to jest - mówi Piotr Gilar, piłkarz pierwszoligowej Stali Stalowa Wola, przed sobotnim spotkaniem na własnym stadionie z Flotą Świnoujście. Początek o godzinie 16.

"Stalówka" w tym sezonie odniosła w pierwszej lidze tylko jedno zwycięstwo. Pokonała Sandecję Nowy Sącz u siebie 2:0, a było to… 16 września.

NIE WSZYSTKO SIĘ UKŁADA
Ostatni w tabeli stalowowolanie, którzy na utrzymanie szanse mają tylko teoretyczne, wiosną starają się jednak "nie pękać" przed żadnym rywalem.

Na razie grali tylko raz u siebie w wiosennych rozgrywkach, przegrywając z GKP Gorzów Wielkopolski 0:1.

Czy z Flotą będzie lepiej? Rywale są na 10 miejscu w tabeli, ale w tym roku nie wiedzie im się najlepiej. Prze-grali trzy mecze u siebie, ostatnio z Górnikiem Łęczna 0:1. W zespole ze Świnoujścia występuje Bartłomiej Piszczek, jesienią jeszcze obrońca "Stalówki".

- Miałem wrócić zimą do rodzinnego Krakowa i tam poszukać sobie klubu, ale pojawiła się propozycja z Floty, to była dla mnie szansa na grę nadal na wysokim poziomie - wyjaśnia Bartłomiej Piszczek.

- W Stali nie mogłem już liczyć na płacę u jednego ze sponsorów, Tadeusza Kwiecińskiego, który się wy-cofał. Mogłem przejść na utrzymanie stalowowolskiego klubu, ale z tego, co wiem, to w nim jest nadal nie za wesoło. W Świnoujściu jest inaczej, ale przed inauguracją wiosny mocno zmienił się skład, wymienionych zostało 10 graczy i nie wszystko się jeszcze układa. W Stalowej Woli niestety nie zagram z powodu kontuzji, szkoda, bo chciałem się przypomnieć kibicom.

ŻYCZY JAK NAJLEPIEJ
"Piszczu" przyznaje, że jego zespół przeciwko Stali czeka w Stalowej Woli ciężki pojedynek.

- Uczulam chłopaków z Floty, że nie będzie lekko - zdradza obrońca. - Śledzę wyniki "Stalówki" i wiem, że pechowo straciła wygrane z GKS w Katowicach czy w Bielsku-Białej z Podbeskidziem, podobnie jak u siebie z Gorzowem, tracąc gole w końcówce spotkań. W Stalowej Woli sytuacja jest kryzysowa, ale zawodnicy będą walczyć o utrzymanie do końca. Ja z Flotą związałem się na półtora roku i liczę na naszą wygraną ze Stalą, na wyjazdach zremisowaliśmy wiosną z takimi rywalami jak Pogoń Szczecin i Górnik Zabrze. A swojej poprzedniej drużynie ze Stalowej Woli życzę jak najlepiej.

W pojedynku z Flotą w zespole gospodarzy zabraknie kontuzjowanych Marka Drozda i Jaromira Wieprzęcia. Na uraz na-rzeka też Krzysztof Trela, ale jest szansa, że na sobotni mecz zdąży się wykurować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24