Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola też poza Fortuna Pucharem Polski. Lechia Gdańsk pewnie wygrywa

Łukasz Pado
Łukasz Pado
„Stalówka” walczyła ambitnie, ale nie była w stanie się postawić renomowanemu rywalowi
„Stalówka” walczyła ambitnie, ale nie była w stanie się postawić renomowanemu rywalowi Fot. Marcin Radzimowski
„Ekstraklasa górą” brzmiał tytuł w poniedziałkowym wydaniu Nowin. Dotyczyło to meczów piłkarskiego Fortuna Pucharu Polski z udziałem drużyn z Podkarpacia. Porażka Stali Stalowa Wola z Lechią Gdańsk, tylko potwierdziła prawdziwość tych słów.

Nieliczni wierzyli, że rozbita psychicznie po spadku drużyna trenera Szymona Szydełki będzie w stanie postawić się jednej z najlepszych ekip w kraju. Nie pomogła też informacja z dnia meczu, o tym, że z zespołu odchodzi Kacper Śpiewak, który po powrocie piłki nożnej po pandemii był czołową postacią „stalówki”.

Lechia od początku spotkania była drużyną dominującą i nadawała tempo meczu. Stal jednak starała się szukać swoich szans, wyprowadzając kontry i oddając strzały z dystansu. Niestety były one niecelne. Precyzją nie grzeszyli początkowo też gracze z Gdańska, bo m.in. sytuacji sam na sam nie wykorzystał Zwoliński. Taki stan rzeczy miał jednak miejsce tylko do czasu. W 18. minucie Pietrzak dośrodkował piłkę w pole karne Stali, a tam formalności strzałem głową dopełnił Karol Fila. Pięć minut później było już 2:0. Tym razem to Fila był asystentem, a akcję wykończył celnym strzałem Łukasz Zwoliński.

Potem goście nieco już rozluźnieni pozwolili na kilka akcji miejscowym, ale ci nie byli w stanie z tego skorzystać. Sami też mieli gorąco pod bramką, lecz Lechia na szczęście pudłowała.

Stal wyprowadziła groźną akcję tuż po zmianie stron, atak udaremnił jednak obrońca Lechii. Chwilę potem znów błysnął Fila, tym razem perfekcyjnie obsłużył Macieja Gajosa i mieliśmy 3:0. Wynik meczu ustalił w 68. minucie Jakib Kałuziński, trafiając przy słupku z pola karnego. Miejscowi do końca walczyli choćby o honorowe trafienie, ale większość strzałów pewni wyłapywał bramkarz Lechii Alomerović.

Porażka Stali Stalowa Wola oznacza, że do 1/16 finału PP z Podkarpacia awans wywalczyła tylko Stal Mielec, która wyeliminowała Karpaty Krosno. W weekend z rywalizacji odpadły też Stal Rzeszów (porażka 0:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała) i Apklan Resovia (porażka 0:4 z Piastem Gliwice).

Stal Stalowa Wola - Lechia Gdańsk 0:4 (0:2)

Bramki: 0:1 Fila 18, 0:2 Zwoliński 23, 0:3 Gajos 52, 0:4 Kałuziński 68

Stal: Korziewicz - Hudzik (69 Szifer), Witasik, Mroziński, Zmorzyński, Jopek, Waszkiewicz, Stelmach (62 Stępinowski), Płonka, Surmiak (64 Pilch), Fidziukiewicz. Trener Szymon Szydełko.

Lechia: Alomerović - Pietrzak, Kopacz, Nalepa, Fila (80 Kobryń), Gajos (57 Udovicić), Kubicki, Makowski, Sopoćko (65 Żukowski), Mihalik, Zwoliński (57 Flavio). Trener Piotr Stokowiec.

Sędzia: Albert Różycki (Łódź).

ZOBACZ TAKŻE - Szymon Grabowski, trener Apklan Resovii po awansie do Fortuna 1 Ligi:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24