Stal Stalowa Wola. Zakaz trenowania dla Tomasza Wietechy

W pierwszym w nowym roku treningu zabrakło także między innymi Ukraińców, Igora Migalewskiego i Jurija Michalczuka, którzy zostali u siebie w kraju, obchodzą właśnie jako prawosławni Święta Bożego Narodzenia.

Zadzwonił do trenera
Na zajęciach zabrakło też Cezarego Czpaka, który nie przystał na proponowane mu warunki finansowe w nowym roku i wszystko wskazuje na to, że zmieni klub, ma dwie propozycje z pierwszej ligi.

Nie było też Adama Łagiewki, który ostatnio leczył kontuzję, a jego nieobecność może oznaczać, że do "Stalówki" już nie wróci. Zostają Daniel Treściński (nie było go na treningu z powodów rodzinnych, zmarła mu babcia), Abel Salami i Stanisław Wierzgacz, którzy zgodzili się na obniżkę poborów, na podobne warunki przystał też Marek Drozd.

Wolną rękę w szukaniu klubu dostał Łukasz Stręciwilk, ale na razie trenował z zespołem. Z nowych twarzy można było zobaczyć 25-letniego skrajnego pomocnika, Piotra Bajdziaka, wychowanka ŁKS Łódź, który był już w Stalowej Woli na treningu w grudniu.

- Sam zadzwoniłem do trenera Janusza Białka - mówi Piotr Bajdziak, . - Dzwoniłem też do kilku innych pierwszoligowych klubów. Grałem ostatnio w czwartoligowym zespole Boru-ta Zgierz, ale mam za sobą występy w drugiej lidze w RKS Radomsko, grałem także w Odrze Opole.

Nie pojada na obóz
Zainteresowany Bajdziakiem jest trener Stali, Janusz Białek, będzie mu się przyglądał. Podobnie jak Krystianem Getingerem z Zagłębia Lubin i Grzegorzem Witkowskim ze Stali Mielec oraz Ukraińcem z Hetmana Zamość, Iwanem Litwiniukiem.

Nowi zawodnicy zjawią się najprawdopodobniej w Stalowej Woli w przyszłym tygodniu, szkoleniowiec "Stalówki" dzwonił już do klubu z Lubina w sprawie wypożyczenia Getingera.

Wszystko wskazuje natomiast na to, że w Stali nie będzie grał wiosną Tomasz Wietecha, który w grudniu dostał w klubie wypowie-dzenie, dyrektor Schlage chce rozwiązać z nim umowę.

- Mam obecnie zakaz trenowania z zespołem - mówi Tomasz Wietecha, który tylko z boku przyglądał się kolegom. - W tej sytuacji raczej nie zostanę w Stali. Rozmawiałem też już z dyrektorem Schlage. Czy zgodzę się rozwiązać umowę? Nie chcę na razie o tym mówić.

"Stalowcy" trenować będą dwa razy dziennie, w hali i na boisku. Ze względów finansowych nie wyjadą na obóz do Gutowa koło Łodzi, będą mieli zapewnione natomiast w zamian przez klub obiady w okresie zimowym.

Pierwszy sparing Stal rozegra 30 stycznia z Siarką Tarnobrzeg, a gdzie, czy w Stalowej Woli czy na wyjeździe, to zależeć będzie od warunków.