Miedź Legnica - Stal Mielec 1:2 (0:1)
Bramki: Sobczak 42, Kolev 76- Vojtus 59-karny
Miedź: Kapsa- GorskieI (85 Bartulovic), Midzierski, de Amo, Trifonov - Marquitos, Pennanen (69 Bartkowiak), Rasak, Forsell (46 Rybicki), Łobodziński - Vojtus. Trener: Ryszard Tarasiewicz
Stal: Libera - Kiercz, Milecic, Sulewski - Getinger, Lech, Panayotov (85 Głowacki) , Górka, Drzazga, Sobczak- KolevI. Trener: Zbigniew Smółka.
Stal Mielec przerwała ciągnącą się od połowy kwietnia passę spotkań bez wygranej. Zwycięstwo smakuje więc podwójnie ponieważ, mielczanie są już niemal pewni utrzymania w lidze. Biało-niebiescy zapowiadali, że na boisku w Legnicy będą lecieć iskry, a w tym spotkaniu interesuje ich zwycięstwo. - Jedziemy do Legnicy po 3 punkty, podobnie w niedzielę. Nie ma żadnych wyliczeń, że zostaną nam inni przeciwnicy. Punkty trzeba zdobywać w każdym kolejnym meczu. Trzeba jak najlepiej się przygotować i zagrać na sto procent - zapowiadał Krzysztof Kiercz.
Dla Miedzi spotkanie ze Stalą miało ogromne znaczenie. Tylko zwycięstwo, dawało zespołowi z Legnicy zachowanie szans na awans do ekstraklasy. Na początku meczu widać było, jakby jego stawka nieco ciążyła gospodarzom, którzy grali chaotycznie i niedokładnie. Stali było to na rękę. Podopieczni Smółki mogli ustawić się na własnej połowie i cierpliwie czekać na kontry.
Mielczanie schowali się za podwójną gardą i czekali na to, co zrobią gospodarze. Piłkarze Stali niczym przyczajony tygrys, czekali na swoją szansę do kontry. Taka zdarzyła się w 42.minucie. Wtedy to Szymon Sobczak urwał się świetnie obrońcom Miedzi i płaskim strzałem nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, choć podopieczni Smółki mogli podwyższyć, mieli jeszcze jedną dobrą okazję - gola ponownie mógł zdobyć Sobczak, ale w dobrej okazji minął się z piłką.
Drugiej połowy zawodnicy Miedzi nie zaczęli lepiej niż pierwszej, ale dostali prezent od Borisa Milekicia. Serbski obrońca Stali zagrał ręką w polu karnym, a sędzia bez wahania wskazał na „wapno”. „Jedenastkę” pewnie wykonał Jakub Vojtus, doprowadzając tym samym do wyrównania.
Podopieczni Smółki nie mieli za to zamiaru zadowolić się remisem. Uważna gra w obronie i cierpliwość w ataku poskutkowały w 76. minucie. Znakomite dośrodkowanie Panajotowa, na gola głową zamienił Alex Kolev.
Do końca meczu wynik spotkania w Legnicy nie uległ już zmianie i na trzy kolejki przed końcem sezonu Stal Mielec jest niemal pewna pozostania na zapleczu ekstraklasy. Mielczanie mają już 10”oczek” przewagi nad Wisłą Puławy
zajmującą miejsce barażowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]