Stal, która na najwyższym poziomie występowała od 2010 roku, miała realne szanse na utrzymanie, ale warunkiem podstawowym była wygrana w Tarnowie. Kibice wierzyli w swój zespół, na mecz pojechała spora ich grupa, ale spotkanie zakończyło się pewną wygraną gospodarzy.
Unia podobnie jak Stal grała z nożem na gardle, gdyż niekorzystne wyniki w ostatniej kolejce mogły ją pozbawić miejsca w przyszłym sezonie wśród najlepszych drużyn w kraju.
Początek spotkania nie był najgorszy, choć w wykonaniu obu ekip bardzo nerwowy. Nerwy były ogromne, ale też wielkie skupienie w obronie, stąd tak mało bramek w pierwszej połowie. Stal po raz pierwszy pokonała bramkarza rywali w 6. minucie (1:1). Chwilę potem pierwszy raz byli na prowadzeniu, gdy do siatki trafił Marko Nikolić.
Taki stan rzeczy nie trwała jednak długo, bo gospodarze wyszli na prowadzenie 5:4 i z czasem zaczęli powiększać przewagę. Przy stanie 9:7, Rafał Gliński poprosiło o czas, ale przed przerwą strat nie udało się pomniejszy.
Po zmianie stron dominowali już tarnowianie, głównie za sprawą fatalnej skuteczności mielczan, którzy mieli wiele problemów z pokonaniem bramkarzy rywali. Dodatkowo popełniali błędy, jak choćby faule w ataku, których zaliczyli w tym meczu, aż 7, co w połączeniu z 12 stratami, nie świadczy dobrze o „Czeczeńcach”. To wszystko sprawiało, że Unia odskoczyła (13:9, 20:13). Mielczanie tylko momentami pokazywali się z dobrej strony. Jak choćby w 47. minucie, gdy dwie dobre akcje przeprowadził Antonio Pribanic. Najpierw indywidualną, a następnie ściągnął na siebie rywali i oddał pikę Smolikowowi.
Choć końcowy wynik był dość okazały na korzyść gospodarzy, to wynikał on w dużej mierze z koszmarnej skuteczności gości, którzy chyba popełnili w końcówce wszystkie możliwe błędy w ataku.
Wygrana Unii oznacza, że zespół z Tarnowa zapewnił sobie utrzymanie. Miejsce barażowe zajęła zaś Pogoń Szczecin.
Grupa Azoty Unia Tarnów – Stal Mielec 24:20 (10:8)
Tarnów: Małecki. C. Liljestrand – Monockij 6, Sanek, Kniaziew 2, Kużdeba 2, Yoshida 4, Buszkow 4 oraz Dadej 3, Zahirović 2, Wojdan 1, Sanek, Kowalik, Sikora, Matsuura, Kaźmierczak. Trener Patrik Liljestrand.
Stal: Procho. Dekarz, – Sobut 2, Puljizovic 2, Smolikow 4, Wilk, Pribanić 3, Nikolić 1 oraz Misiejuk 1, Graczyk, Wojdak, Krupa 5, Wołynew 1, Ruhnke 1, Nowak, Gliński. Trener: Rafał Gliński
Kary 8 i 6 minut.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant ocenia
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły