W poniedziałek zapadła decyzja o połączeniu HSW z Tradingiem i Dresstą. Fuzja, która rozpocznie się 1 kwietnia, to wyrok na ponad 300. urzędników, zatrudnionych głównie w administracji i finansach.
- Nie udźwigniemy kosztów utrzymania wielkiej kadry urzędników, przy zbyt małym zatrudnieniu w produkcji - twierdzi Mirosław Bryska, prezes HSW SA. - Zwolnienia na stanowiskach biurowych są nieuniknione.
W połączonych firmach, poza produkcją będzie zatrudnionych ponad 40 proc. złogi. W hucie ciągle brakuje fachowców na wydziałach produkcyjnych. W ub. r. HSW zatrudniła prawie 200 osób na stanowiskach robotniczych, dla kolejnych 200 miejsce znalazłoby się od ręki. Zarząd firmy będzie proponował urzędnikom kursy i szkolenia zawodowe. Chcąc utrzymać status pracownika HSW, musza zmienić fach.
- Nie ma jeszcze ani dokładnej liczby zwalnianych pracowników, nie mówiąc już o liście zwalnianych - mówi Zbigniew Nita, rzecznik HSW.
Założył firmę w czasie pandemii. Pomogła mikropożyczka