Stal Stalowa Wola - Puszcza Niepołomice 1:0 (1:0)
Bramka: Michał Mistrzyk 15
Stal: Koncki - Korczyński (86 Zawierucha), Jarosz, Kolbusz, M. Wójcik - Mistrzyk, Dobkowski (71 Stelmach), Essam, Żołądź, Dziubiński - Gębalski (78 Piechniak).
Puszcza: Staniszewski - Furtak (73 Kotwica), Czarny, Stawarczyk, Mikołajczyk - Uwakwe, Domański, Barbus (34 F. Wójcik), Żurek, Łączek - Orłowski.
Żółte kartki: Essam, Dziubiński, Stelmach (Stal) - Barbus, Orłowski, F. Wójcik (Puszcza).
Sędziował: Daniel Kruczyński z Żywca.
Przed meczem faworyta upatrywano w Puszczy Niepołomice. Drużyna Tomasza Tułacza przecież jeszcze nie przegrała ligowego spotkania, mało tego nie straciła nawet gola. Boisko jednak wszystko zweryfikowało. Mądrze ustawiona Stal Stalowa Wola w pierwszej połowie dała popis swojej gry. Przede wszystkim zielono-czarni nie rzucili się do frontalnych ataków tylko wyczekiwali na swoje dogodne okazje do kontry. Już w 3 minucie sprzed pola karnego uderzał Mohemed Essam, ale piłkę pewnie złapał Marcin Staniszewski. Po chwili groźnie zaatakowali goście. Maciej Domański zagrał piłkę do Kamila Łączka, który chciał sprytnym strzałem pokonać Bartłomieja Konckiego, lecz futbolówkę sprzątnęli mu sprzed nóg defensorzy Stali.
Kolejny sygnał do ataku dał Puszczy bardzo aktywny Domański. Po raz kolejny dobrze zachowali się nasi obrońcy i Koncki mógł zacząć grę od własnej bramki. W 15 minucie fani gospodarzy mogli się wreszcie radować. Tuż przed polem karnym Daniel Barbus sfaulował jednego z zawodników Stali. Pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Michał Mistrzyk i Stalówka objęła prowadzenie. Strata gola rozdrażniła ekipę z Małopolski.
W 25 minucie dopisało naszym zawodnikom szczęście. Dośrodkowanie z lewej strony boiska, uderza Marcin Orłowski, a futbolówka trafia w słupek. Miejscowi dalej próbowali kontr. W 42 minucie dobra piłka zagrana do Gębalskiego, z bramki wybiega Staniszewwski, który zderza się z napastnikiem Stali. Futbolówkę przejmuje Essam, którego centrę blokuje gracz Puszczy. Gracze Tomasza Tułacza mogli wyrównać przed przerwą, ale strzał Domańskiego świetnie wybronił Koncki.
Po przerwie na bramkę Stali sunął atak za atakiem. Puszcza za wszelką cenę dążyła do zdobycia wyrównującego gola. W 58 minucie Koncki pokazał, że jest w świetnej dyspozycji i instynktownie wybił na rzut różny mocny strzał Orłowskiego. Interwencja: klasa światowa. W 64 minucie Orłowski, który bez namysłu zdecydował się na strzał, a futbolówka przeleciała minimalnie nad poprzeczką. W końcówce dwa razy Żurek był blisko skierowania piłki do siatki, ale na szczęście skończyło się na strachu i zawodnicy naszego zespołu mogli się wreszcie cieszyć z pierwszych trzech punktów w tym sezonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS