Stan przemyskich szpitali po zmianach

Od kilku miesięcy trwa reorganizacja przemyskiej służby zdrowia. Najważniejsze to połączenie dwóch szpitali i jednostki Obwodu Lecznictwa Kolejowego w jedną instytucję. Proces ten nadal trwa i formalnie ma być sfinalizowany pod koniec marca.

- Wprowadzane przez nas zmiany na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii były w Przemyślu najbardziej kontrowersyjnie odbierane. Tymczasem po czterech miesiącach spełniliśmy warunki na drugi stopień referencyjności. Uznał to Narodowy Fundusz Zdrowia. Od 1 marca nasz oddział będzie rozliczany według podwyższonego stopnia referencyjności. Podnieśliśmy jakość, obniżając koszty zatrudnienia - mówi Piotr Ciompa, dyr. przemyskich szpitali wojewódzkich.

Co oznacza podwyższenie referencyjności dla mieszkańców, pacjentów?

- Pozwoli to, przy tej samej liczbie pacjentów, korzystniej rozliczać wykonane procedury. Podwyższenie stopnia referencyjności uważamy za swój duży sukces, gdyż zmiany w szpitalu nie powodują obniżenia jakości leczenia, lecz jej podwyższenie. Pomimo wprowadzania oszczędności - mówi dyr. Ciompa.

Dyr. twierdzi, że podobnie jest z oddziałem okulistyki, który również przeszedł zmiany. Zostali zatrudnieni wysokiej klasy specjaliści.

Ciompa chwali się, że szpital kupił nowoczesną aparaturę, m.in. witrektom z laserem do operacji siatkówki, funduskamerę - angiograf fluoresceinowy, do fotografii dna oka lub tęczówki, tomograf optyczny siatkówki oka do diagnostyki schorzeń i biometr optyczny do wszczepu soczewek wieloogniskowych. Od połowy października robione są pierwsze w Przemyślu operacje wiktrektomii.

- W tej chwili wykonujemy zabiegi, które nigdy w Przemyślu nie były robione. Obecnie w szpitalach publicznych w Podkarpackiem, takie zabiegi są możliwe tylko w Przemyślu. Mamy nadzieję, że wreszcie uda się odwrócić tendencję i przyciągać do Przemyśla pacjentów z innych miast w regionie - podkreśla dyrektor.

W 2015 r. sześć proc. przemyślan leczyło się poza Przemyślem. Za 2016 r. na razie nie ma danych.

Szef przemyskich szpitali podkreśla również korzystne zmiany na oddziale onkologii.

- W projekcie sieci szpitali, Wojewódzki Szpital w Przemyślu jest uwzględniony w trzeciej kategorii, czyli wśród placówek najważniejszych w systemie. Przemyska placówka będzie miała najwyższą rangę, a to oznacza, że będzie miała najwięcej oddziałów specjalistycznych, zakontraktowanych w sposób budżetowy w Narodowych Funduszu Zdrowia - mówi Stanisław Kruczek, członek zarządu województwa podkarpackiego odpowiedzialny za służbę zdrowia.

Dodał, że byłoby to niemożliwe, bez procesu restrukturyzacji, który obecnie przebiega w przemyskiej służbie zdrowia i polega na łączeniu szpitali.

- Gdyby proces restrukturyzacji w Przemyślu nie rozpoczął się, mielibyśmy dwa szpitale o mniejszej randze, które konkurowałyby ze sobą - dodaje Kruczek.