Stanisław Chomski: Sukcesem będzie utrzymanie w lidze

- Jaki to będzie sezon dla beniaminka ekstraligi?

- Proszę się nie spodziewać, że zawojujemy od razu czołówkę. My w przeciwieństwie do bogaczy w tej lidze jesteśmy tylko biednymi żuczkami, które będą chciały w niej pozostać na przyszły sezon. Sukcesem będzie miejsce dające nam spokojne utrzymanie.

- Biednego żuczka stać na Nickiego Pedersena?

- Wielu by się zdziwiło, ale po wprowadzeniu nowych przepisów część żużlowców ze światowej czołówki mocno finansowo spuściła z tonu.

- O medale powalczą?

- Leszno, Zielona Góra i Gorzów. Unibax nie jest tak mocny jak się niektórym wydaje. Pozytywnie zaskoczyła mnie Polonia Bydgoszcz. Te dwa zespoły i Rzeszów będą się chciały załapać do brydżowej czwórki. Reszta będzie wojować o utrzymanie.

- Pana zdaniem Rzeszów może się włączyć do walki o medale?

- Takie są podobno plany pani Marty. Skład jest bardzo mocny, nie widzę innej możliwości. Pierwszy skład to zawodnicy, po których wiadomo czego można się spodziewać.

- Jak Stanisław Chomski podchodzi do nowych przepisów?

- Są one kuriozalne jeśli chodzi o ekstraligę. Skoro jest to najwyższy poziom, to dlaczego go w taki czy inny sposób zaniżać? Moim zdaniem KSM wystarczająco ogranicza pewne ruchy klubów. Nie chcę za dużo gadać, bo jeszcze wlepią mi karę.