Starosta dorabia na emeryturę

Wojciech Malicki
Jan Stodolak: — Chcę uczciwie zapracować na emeryturę.
Jan Stodolak: — Chcę uczciwie zapracować na emeryturę. WOJCIECH ZATWARNICKI
Jan Stodolak, wicestarosta strzyżowski zatrudnił się w - podległym mu - ośrodku szkolno-wychowawczym. Pracuje tam jako wychowawca, choć nie ma do tego wymaganych kwalifikacji.

Jan Stodolak jeszcze do czwartku starosta, od piątku wicestarosta strzyżowski, od początku grudnia pracuje na pół etatu w Specjalnym Ośrodku Szkolno - Wychowawczym we Frysztaku. Zastępuje nauczycielkę przebywającą na urlopie macierzyńskim. Za dwa dni pracy w tygodniu, w sumie 12 godzin, otrzymuje miesięcznie ok. 550 zł brutto. Ale staroście, nie zależy na pieniądzach (zarabia ok. 6.3 tys.), ale na... emeryturze.

- Przez wiele lat pracowałem jako nauczyciel i wizytator. Do uzyskania uprawnień emerytalnych brakuje mi ośmiu miesięcy. Chcę uczciwie zapracować na emeryturę, dlatego zatrudniłem się w ośrodku - mówi Stodolak.

Przecież nie ma kwalifikacji

Starosta, choć był nauczycielem, nie ma uprawnień do pracy z dziećmi niepełnosprawnymi umysłowo (tzw. oligofrenopedagogika).

- Brakuje osób posiadających pełne kwalifikacje, dlatego pracują u nas wychowawcy bez uprawnień. Na zatrudnienie każdej, także pana Stodolaka, otrzymałam zgodę od kuratora oświaty - wyjaśnia Agata Wyciślak, dyrektor ośrodka we Frysztaku.

Raz podwładny, raz przełożony

Ten Specjalny Ośrodek Szkolno Wychowawczy podlega... staroście strzyżowskiemu. Czyli, dwa razy w tygodniu, do godziny 16. Stodolak - wicestarosta jest przełożonym dyrektor Agaty Wyciślak. A po 16. (wtedy zaczyna pracę w ośrodku), Stodolak - wychowawca jest jej podwładnym.

- Wydałem staroście zgodę, mimo braku uprawnień, w przekonaniu, że jest to sytuacja wyjątkowa i potrwa bardzo krótko - wyjaśnia Maciej Karasiński, kurator oświaty.

Przełożeni Jana Stodolaka nie widzą problemu.

- Starosta poinformował, że chce podjąć pracę jako nauczyciel. Nie miałem nic przeciwko. Dorabia tam po godzinach urzędowania w starostwie - twierdzi Marek Banaś, przewodniczący Rady Powiatu.

- To ludzka sprawa i sytuacja zgodna z prawem. Jeśli będzie panu Stodolakowi będzie potrzebna zgoda, to ją wyrażę - mówi Robert Godek, były wicewojewoda, od piątku nowy starosta strzyżowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Panie, co z tego że ma kwalifikacje. Nie dostanie pracy bo nie ma błogosławieństwa i namaszczenia Pana Jana.
c
czytelnik
Nie. Chciałem powiedzieć, że Pani Dyrektor kłamie gdy mówi, że nie ma chętnych z kwalifikacjami do pracy
n
no właśnie ?

Janek nie załatwiłem Ci roboty w marszałkowskim, dzwoniłem do miasta ale tam dopiero za pół roku, ale jest robota w zus. Bierzesz?

- A co ja tam bede robił? Nie znam się na tym.

- To samo co w marszałkowskim i miejskim ....nic. A piniądz leci.

- No dobra Marek to mi tam klepnij. Na pół roku?

- Tak potem coś się zwolni ....

I w koncu o co tu kulwa chodzi ?

 

b
bloger
W dniu 11.10.2018 o 14:11, czytelnik napisał:

KŁAMSTWO, KŁAMSTWO, KŁAMSTWO. TROCHĘ GODNOŚCI

chcesz powiedzieć ,że dorabianie na boku przez starostę w szkole ,mimo braku kompetencji,to kłamstwo i obrażanie majestatu urzędnika państwowego?Jezeli tak jest ,to dlaczego  ,jako poszkodowany nie powiadomił organów scigania,albo nie oklepał tych wrednych oszczerców pod gminną gospodą?

G
Gość
W dniu 08.10.2018 o 13:50, czytelnik Nowin napisał:

Moja bratanica ktora ma ukonczone STUDIA w kierunku opieki dla osob niepelnosprawnych od DWOCH LAT nie moze znalezc zatrudnienia i obecnie jest katechetka w szkole podstawowej. 

Jako katechetka powinna do tego czasu wymodlić sobie etat w ośrodku. Widocznie jej modlitwy nie są miłe Bogu ani innym świętym,którzy by mogli się wstawić. Tylko modlitwa do świętej Rity pozostała. Albo kasa w Biedronce.

c
czytelnik
KŁAMSTWO, KŁAMSTWO, KŁAMSTWO. TROCHĘ GODNOŚCI
b
bloger

hahahaha zatrudniony ,mimo braku kwalifikacji.A tak wogóle ,to poza szkoleniami partyjnymi ma jeszcze jakieś inne papiry* ? Co na to Kurator Wojewodzki ,czy to cala towarzyska kamaryla?

c
czytelnik Nowin
- Brakuje osób posiadających pełne kwalifikacje, dlatego pracują u nas wychowawcy bez uprawnień. Na zatrudnienie każdej, także pana Stodolaka, otrzymałam zgodę od kuratora oświaty - wyjaśnia Agata Wyciślak, dyrektor ośrodka we Frysztaku.
WIERUTNE KLAMSTWO !
Moja bratanica ktora ma ukonczone STUDIA w kierunku opieki dla osob niepelnosprawnych od DWOCH LAT nie moze znalezc zatrudnienia i obecnie jest katechetka w szkole podstawowej.
W Urzedzie Zatrudnienia oraz poprzez Zwiazek Zawodowy Nauczycieli ktorzy maja INTENSYWNIE poszukiwac dla niej pracy NIE MA ZADNYCH OFERT dla nauczyciela dzieci niepelnosprawnych.

Takie bajki to pan moze opowiadac ale dzieciom w przedszkolu !

r
reni

Moja sprawa jest tak samo ludzka a mimo to ani Pani Dyrektor ani Pan Starosta nie chcą mnie zatrudnić. A przecież mam kwalifikacje.

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie