Starosta zarobi najwięcej

Starosta będzie dostawał dokładnie ile jego poprzednik. Podwyżkę, i to nie małą dostanie za to Krzysztof Moskal, wójt gminy Żylaków. W porównaniu z ubiegłą kadencja będzie zarabiał o ponad 1300 złotych brutto więcej. Uczciwie trzeba dodać jednak przez ostatnie 4 lata miał najniższą pensję spośród władz samorządowych. Obecnie będzie zarabiał 7440 złotych brutto.

- Wójt pracuje od rana do nocy i efekty są widoczne - mówi Zbigniew Szymaszek, przewodniczący rady gminy. - Dlatego uznaliśmy, że podwyżka mu się należy.
Podwyżkę uposażenia, choć już nie tak spektakularną, otrzymał od radnych także Józef Chudy, wójt gminy Czarna. Jego wynagrodzenie wzrosło po ostatniej sesji o 400 złotych i wynosi obecnie 6372 złotych brutto.

- Wójt mógł zarabiać więcej, ale odrzucił naszą propozycję - mówi Janusz Cieśla, przewodniczący rady gminy Czarna.

Ma jeszcze czas

Podobnie kształtować się będą zarobki Roberta Muchy, wójta gminy Jodłowa, który otrzyma 6091 złotych brutto. To mniej niż zarabiał na tym stanowisku jego poprzednik. Pensja Władysława Kity wynosiła 6772 złotych brutto. Radni uznali jednak, że nowy wójt ma jeszcze czas by się wykazać.

Ile zarobi nowy burmistrz?

Nowych pensji jeszcze nie ustalono w gminach Dębica i Pilzno oraz samej Dębicy. W tej ostatniej ustalenie wynagrodzenia burmistrza znalazło się w programie najbliższej piątkowej sesji rady miasta. Edward Brzostowski miał ustaloną pensję na 9797 złotych brutto. Podobne wynagrodzenie otrzymywali jego dwaj zastępcy.

Burmistrz Paweł Wolicki także uznał, że jeden zastępca, Krzysztof Krawczyk, to mało i we wtorek powołał drugiego zastępcę Mariusza Trojana. Władze Dębicy najdrożej kosztują podatników, bo skarbnik miasta zarabia ponad 7 tysięcy złotych a sekretarz prawie 7 tysięcy brutto.