Start Rzeszów mistrzem Polski. Po raz 13 [ZDJĘCIA]

W rozegranym w hali Podpromie turnieju finałowym Start najpierw ograł 83:51 IKS Konstancin, a w meczu o złoto znalezł sposób na Pactum Scyzory Kielce, nową siłę w polskiej koszykówce na wózkach. Wygrali 61:57.

Rzeszowianie nie byli tak mocnym faworytem, jak w poprzenich latach. W turniejach eliminacyjnych przegrywali ze kielczanami; raz trzydziestoma punktami, raz trzema. Niepokoił fakt, iż jeszcze dwa tygodnie temu bez formy był Mariusz Szmuc. Center Startu w najważniejszym momencie wylał jednak odpowiednią ilość potu na treningach i był gotowy na weekend.

- Ciężko pogodzić pracę z koszykówką, ale jakoś się udało - mówił koszykarz Startu.

Finał od początku był wyrównany, a dysponujący szerszą ławką Scyzory deptały gospodarzom po piętach. W III kwarcie kielczanie chwilami byli nawet na małym plusie, ale po 30. minutach rzeszowianie wygrywali tylko 47:44. Rozpoczęła się wojna nerwów. W 36. minucie, przy stanie 53:46, Sławomir Gorzkowicz nie trafił spod kosza, za moment Tomasz Garstka popełnił piąte przewinienie i Scyzory zwietrzyły szansę. Niesamowite rzuty trafiał Filip Moćko (wicekról strzelców zawodów - 68), ale w Starcie swoje robili Jan Cyrul na rozegraniu oraz Szmuc i Michał Kruk pod koszami. 13 sekund przed syyreną Moćko trafił, a wynik brzamiał 59:57. Goście faulowali taktycznie, ale Szmuc trafił wolne i wiadomo było, że Rzeszów nadal będzie stolicą polskiego basketu na wózkach.

- Dla nas wicemistrzostwo to też jest coś - mówił Krzysztof Pietrzyk, grający trener Scyzorów. - Jesteśmy młodą drużyną, a wchodzenie na coraz wyższy pułap wymaga czasu.

- Po tak zaciętym meczu mistrzostwo świetnie smakuje. Było ciekawie, nikt się nie nudził. Z koszykówką nie kończę. Zachęcam też młodych ludzi, aby nie bali się przyjść na trening. Sprzęt czeka. To niełatwy sport, ale daje wiele satysfakcji - podsumował Szmuc.

Nagrody wręczał m. in. Henryk Waszkowski, były prezes Startu, który cztery dekady temu tworzył w Rzeszowie zespół koszykarzy na wózkach. Tamte czasy pamięta Jan Cyrul, który jako jedyny zdobył 13 tytułów mistrza Polski. - Wieczny nie jeste, więc także zachęcam młodych ludzi do dołączenia do nas - podsumował popularny “Johny”.

Wyniki: półfinały, Start - IKS Konstancin 83:51 (22:13, 19:17, 21:10, 21:11), Scyzory - Mad Devils Mieroszów 77:58; o 3 miejsce, IKS - Mad Devils 86:59, finał, Start - Scyzory 61:57 (14:12, 17:14, 16:18, 14:13). Punkty dla Startu: Maciejko 0, 0, Cyrul 14, 0, Gorzkowicz 15, 10, Garbacz 4, 0, Garstka 9 (1x3), 6, Kruk 16, 18, Szmuc 25, 27. Król strzelców: Rafał Tyburowski (IKS - 69 pkt).