Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmiany na bulwarze w Gorzowie?

Redakcja
Plac zabaw na bulwarze to ulubione miejsce dzieci. W czwartek ze swoją mamą Małgorzatą bawił się tu 2-letni Kuba Hanson.
Plac zabaw na bulwarze to ulubione miejsce dzieci. W czwartek ze swoją mamą Małgorzatą bawił się tu 2-letni Kuba Hanson. Jarosław Miłkowski
- To jest perła miasta - mówią o bulwarze nad Wartą mieszkańcy. Magistrat szykuje się właśnie do wyłonienia nowego zarządcy wschodniej części.

- To miejsce dla każdego. Można tu przyjść, by zjeść w restauracji, ale także posiedzieć i w ciszy i w spokoju popatrzeć na Wartę i drugą część miasta - mówi nam gorzowianka Irena Wielgórska. Właśnie przyjechała do niej córka z Anglii. Gdy więc w czwartek obie panie chciały pospacerować z 2-letnim Kubą, gdzie się wybrały? Oczywiście na bulwar. Wnuk pani Ireny wprost nie mógł zdecydować się, którą z atrakcji wybrać do zabawy. A to pląsał w wodzie obok zegara słonecznego, a to wdrapywał się na zjeżdżalnię, a to z kolei namawiał mamę na zabawę na huśtawce.To, że bulwar łączy pokolenia, widać praktycznie codziennie. W godzinach okołopołudniowych po bulwarze spacerują z reguły osoby starsze. Po obiedzie spotkać można rodziców z małymi dziećmi. Z kolei im bliżej wieczora, tym coraz więcej pojawia się nad Wartą osób młodych i oraz tych, których zawartość portfela pozwala się zabawić w bulwarowych pubach i restauracjach. Na bulwarze był już chyba każdy gorzowianin i większość turystów. Przy okazji corocznych rund żużlowej Grand Prix można tu spotkać także najlepszych żużlowców świata. Dzień przed zawodami jedzenie na bulwarze pizzy w sąsiedztwie trzykrotnego mistrza świata Nicki'ego Pedersena czy jedynego czarnoskórego żużlowca Antonio Lindbacka jest czymś normalnym. - Nie oszukujmy się, mówiąc bulwar, myślimy tak naprawdę o tej jego części, która została zbudowana jako druga - mówi Wojciech Marcinkiewicz, który często przychodzi tu do pubu na piwo.Popularność bulwaru widać nie tylko po tłumach ludzi, ale także po śmieciach zbieranych w tym miejscu. Po sobotnich „baletach" butelki zapełniają nawet do dziesięciu 120-litrowych worków na śmieci.Wschodnia część bulwaru została oddana do użytku dwa lata temu w wakacje. Przez początkowe tygodnie jej administratorem był Ośrodek Sportu i Rekreacji, który do dziś zawiaduje starszą częścią bulwaru po drugiej stronie mostu. Od dwóch lat za utrzymanie najpopularniejszego miejsca w mieście odpowiada Gorzowski Rynek Hurtowy. Umowa na administrowanie wygasa w tym miesiącu. Przetarg na wyłonienie nowego operatora już został rozpisany, do wtorku można składać oferty. Nie jest wykluczone, że w dalszym ciągu będzie nim GRH, które będzie się ubiegać o nową, 37-miesięczną umowę.Koniec dotychczasowej nie oznacza, że administrator niczego na bulwarze wschodnim nie robi. - W najbliższym czasie będziemy odnawiać wszystkie ławki, będziemy też robić nowe nasadzenia - mówi prezes GRH Mariusz Domaradzki. Oprócz tego po raz trzeci od listopada ubiegłego roku miejska spółka zawiesi koła ratunkowe przy schodach na dolny taras bulwaru. Zawisły po tym, gdy do Warty wpadła 70-letnia kobieta ze swoją 2-letnią wnuczką. Choć GRH dwukrotnie zawieszało komplety kół (5 sztuk) dziś nie ostało się ani jedno. Wszystkie zostały skradzione.Gdy przyjdą minusowe temperatury (rok temu było tak już w październiku). z woliery trzeba będzie też zabrać część ptaków. - Gołębie pawiki mogą tam żyć przez cały rok, ale papugi trzeba przenieść do ciepłego pomieszczenia - mówi Domaradzki.Na zimę znikną też palmy, które stoją po zachodniej części bulwaru. Kilka lat temu miasto postawiło 16 sztuk. Trzy z nich nie przeżyły. Kolejna uschła tego lata.Bulwar kosztował miasto prawie 10 mln zł. Ponad 4 mln zł pochodziło z Unii. Na razie miasto nie planuje tu żadnych zmian. - Skoro bulwar został zaakceptowany przez mieszkańców, nie ma co tu zmieniać - mówi wiceprezydent Stefan Sejwa. Najbliższe zmiany mogą nastąpić w 2015 r., kiedy ma się rozpocząć remont estakady. Być może na czas robót najemcy nisz będą musieli opuścić swoje lokale (nie jest to jeszcze przesądzone). Jeśli tak się stanie, miasto będzie rozważało, czy udzielić przedsiębiorcom zgody na prowadzenie ogródków bliżej Warty. - Pozwoli to im lżej przejść przez ciężki okres ewentualnego zamknięcia nisz - mówi Sejwa.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Zmiany na bulwarze w Gorzowie? - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto