Stary most i nowy dworzec - wstydliwe wizytówki Przemyśla

Są obawy, że kiepski stan techniczny mostu uniemożliwi wjazd do Przemyśla szybkich pociągów Pendolino.

- W przyszłości dopełnieniem nowoczesnego systemu komunikacji kolejowej ma być pociąg Pendolino. Jednak pojawiają się niepokojące sygnały dotyczące tego pociągu, odnoszące się do przemyskiego mostu kolejowego na rzece San. Jego stan techniczny pozostawia wiele do życzenia, a parametry po ewentualnym remoncie kapitalnym, według doniesień prasowych, i tak nie pozwolą na przejazd Pendolino. Czy ministerstwo ma wiedzę, jakie są plany PKP odnośnie tego mostu? - Marek Rząsa w zapytaniu poselskim pyta Zbigniewa Klepackiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju.

Klepacki twierdzi, że w kwietniu tego roku, spółka PKP PLK SA, która zarządza kolejową infrastrukturą, podpisała umowę na opracowanie dokumentacji projektowej linii nr 91, dla odcinka Przeworsk - Hurko.

- Zakres tej dokumentacji obejmuje m.in. most na rzece San w Przemyślu. Opracowana dokumentacja projektowa określi zakres prac, które będą do wykonania na moście, aby uzyskał on wymagane parametry techniczne.

Nie lepiej jest z przemyskim dworcem PKP, który tuż przed mistrzostwami Euro 2012 został wyremontowany za 25 mln złotych.
Miało być tak: "Pasażerowie, korzystający z dworca w Przemyślu, nie tylko kupią tam bilet czy zasięgną informacji o rozkładzie jazdy pociągów, lecz także napiją się kawy w Kawiarence Wiedeńskiej, kupią gazetę w saloniku prasowym, zrobią zakupy w drogerii czy sklepie z galanterią skórzaną. Planowane jest otwarcie apteki. W dawnej sali restauracyjnej możliwe będzie organizowanie wystaw i innych wydarzeń kulturalnych." W ten sposób, tuż po oddaniu do użytku odremontowanego dworca kolejowego, jego walory zachwalały władze PKP.

Rzeczywistość jest zupełnie inna. Dworzec, choć piękny, to świeci pustkami. Większość sal zamknięta na głucho.

- Mieszkańcy regionu, głównie Przemyśla, oraz podróżni są zaniepokojeni faktem niezagospodarowanych powierzchni komercyjnych na dworcu. Budynek w zasadzie świeci pustkami. Czy ministerstwo może zdementować lub potwierdzić informacje, że problem wynajmu wynika z bardzo wysokich stawek czynszu? - dopytuje Rząsa.

Klepacki odpowiadając przemyskiemu posłowi twierdzi, że wynajem pomieszczeń na dworcu ma charakter komercyjny, powinien wypracowywać zyski dla PKP.

- Stawka czynszu wynika z analizy rynkowej. Z informacji przekazanej przez PKP wynika, że w niektórych rejonach taka stawka jest akceptowana, w innych nie. W przypadku dworców zabytkowych, objętych ochroną konserwatora zabytków lub wpisanych w rejestr zabytków, potencjalny najemca ma ograniczone możliwości aranżacyjne. Należy podkreślić, że najważniejszym przeznaczeniem dworców jest ich funkcja kolejowa, a nie komercyjna - odpowiada Klepacki.