Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stop Komunii Świętej na rękę! Kontrowersyjne billboardy w Rzeszowie

Ula Sobol, Kinga Dereniowska
Krzysztof Łokaj
Na ulicach Rzeszowa pojawiły się billboardy przedstawiające brudne dłonie i hostię we krwi. Napis obok głosi "stop Komunii Świętej na rękę". Jak tłumaczą inicjatorzy akcji - są zaniepokojeni coraz częstszą praktyką udzielania tego sakramentu wiernym nie do ust, tylko poprzez położenie na rękach.

Sygnał o kontrowersyjnych billboardach, które powieszono na ulicach Rzeszowa dostaliśmy od naszej Czytelniczki:

- W mieście stoją banery z napisem "stop przyjmowaniu Komunii Świętej na rękę". Kto to neguje i kto w dobie pandemii namawia do brania Komunii bezpośrednio do ust? Jest to niezgodne z apelem większości parafii w Rzeszowie, które polecają zachować reżim sanitarny i przyjmować sakrament właśnie na rękę.

Organizatorzy: to niebezpieczne i nieuzasadnione

Billboardy wywiesiło Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi. Nie tylko zresztą w Rzeszowie, ale w kilku polskich miastach. Organizatorzy, w komunikacie prasowym, informują że akcja "skierowana do sumień i umysłów wiernych została zainicjowana z troski świeckich środowisk katolickich o oddawanie należnej czci Panu Jezusowi w Najświętszym Sakramencie."

Przedstawiciele stowarzyszenia informują, że podawanie Komunii Świętej na rękę jest niebezpieczne i nieuzasadnione ze względów religijnych oraz sanitarnych.

- Udzielanie wiernym Komunii Świętej na rękę miało wprawdzie miejsce w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, ale dochowywano wszelkich zasad, które pozwalały na ochronę każdego okrucha Hostii przed zgubieniem i profanacją. Uważamy, że Hostia podawana przez kapłana bezpośrednio do ust jest mniej narażona na zetknięcie się z ewentualnymi zanieczyszczeniami, ponieważ nie dochodzi do styczności z ręką wiernego przyjmującego Najświętszy Sakrament - tłumaczą organizatorzy akcji.

To nie grzech ani profanacja

O komentarz do tej sprawy poprosiliśmy rzecznika diecezji rzeszowskiej:

- Zasady przyjmowania Komunii Świętej są jednakowe na całym świecie w Kościele katolickim. Komunię Świętą można przyjmować do ust i na rękę. To jest wyłącznie decyzja wiernego i księża nie mogą zmusić nikogo do jednego z tych sposobów - tłumaczy ksiądz Tomasz Nowak. - Przyjmowanie Komunii na rękę jest przyjęte w całym Kościele powszechnym, a skoro jest to norma kościelna, to postępowanie takie nie jest ani grzechem, ani profanacją - dodaje.

Od początku wybuchu pandemii Konferencja Episkopatu Polski zalecała przyjmowanie Komunii na rękę.

- W późniejszych dokumentach zwracano uwagę, że to sam wierny może zdecydować, czy przyjmie Komunię na rękę, czy do ust – wyjaśnia ksiądz Tomasz.

Także Komisja do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP zaznacza, że Komunia przyjmowana na rękę nie jest profanacją.

- Nie można zarzucać profanowania Eucharystii osobom pragnącym z różnych powodów przyjąć z wiarą i czcią Komunię Świętą do rąk. Prawo oceniania i zmieniania praktyki liturgicznej należy do Stolicy Apostolskiej i dopóki ona uznaje Komunię na rękę za godziwy sposób udzielania wiernym Ciała Pańskiego, nikt nie powinien tego sposobu negować - brzmi komunikat KEP.

Z medycznego punktu widzenia

Janusz Kaliszczak, specjalista chorób zakaźnych, epidemiolog z Rzeszowa, podkreśla że zwłaszcza w czasie pandemii - z medycznego punktu widzenia - podawanie Komunii Św. do ust jest bezpieczniejsze niż na rękę.

- Pod warunkiem właściwej dezynfekcji dłoni kapłana - właściwie i wedle ściśle określonych zasad, niemalże jak przed zabiegiem chirurgicznym - mówi specjalista chorób zakaźnych.

Lekarz zwraca uwagę, że nie każdy wierny przestrzega zasad higieny i sam właściwie się odkaża.

- A dezynfekcja powinna odbywać się sprawdzonym i licencjonowanym płynem, według ściśle określonego sposobu. Jeśli nie możemy sobie tego zapewnić, to powinniśmy Komunię Św. przyjmować do ust - radzi Janusz Kaliszczak.

"Skrajnie nieodpowiedzialne, moralnie wątpliwe"

Postanowiliśmy dowiedzieć się też, czy głoszenie hasła zwartego na banerach nie naraża ludzkiego życia lub zdrowia, co jest karalne.

- Nie dopatrywałbym się podżegania, nazwałbym to raczej skrajnie nieodpowiedzialnym, lub moralnie wątpliwym - mówi Dariusz Wlazło, radca prawny z Rzeszowa. Zauważa, że osoby odpowiedzialne za baner co prawda nie łamią prawa, ale z drugiej strony ignorują zalecenia, które podawane są do publicznej wiadomości. Komunia Św. przyjmowana do ust, to nie tylko zagrożenie dla wiernych.

- W kościołach także bywały zakażenia koronawirusem. Nie wiemy, jak to się roznosiło, ale wiadomo, że księża byli chorzy. To działa też w drugą stronę. Jest to ściąganie zagrożenia bezpośrednio na kapłana. Pamiętajmy, że ryzyko jest dwukierunkowe – mówi Dariusz Wlazło.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24