Na pojawiające się w biały dzień w Wołkowyi drapieżniki zwracali uwagę mieszkańcy tej miejscowości, ale także pobliskich Górzanki i Rybnego.
Leszkowi Sidorskiemu porwały spod domu psa, Zdzisławowi Łosiowi nawet trzy, jednego po drugim. Mieszkańcy tych miejscowości obawiają się przebywać na zewnątrz domów po zmroku i przed świtem, kiedy wilki są aktywniejsze, ale i za dnia widywane były w pobliżu dróg, nawet na terenie posesji.
Zaalarmowane o tym władze gminy wydały komunikat, w którym „uprasza się o zachowanie szczególnej ostrożności w szczególności po zmroku. Prosimy zwłaszcza o przypilnowanie zwierząt domowych i gospodarskich w celu wyeliminowania szkód dla wilka”.
Niezwykła wataha sfotografowana w Bieszczadach. Liczyła 23 w...
Niezależnie od tego wójt Adam Piątek zwrócił się do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska o zgodę na odstrzał najbardziej agresywnych sztuk, co motywuje. „wyeliminowaniem zagrożenia ze strony 2 wilków (basiorów), przebywających między zabudowaniami miejscowości Wołkowyja”.
Dodaje, że drapieżniki przebywają nieopodal miejscowego kościoła, a – jak podkreślają mieszkańcy – dzieci teraz uczestniczą popołudniami w zajęciach, przygotowujących je do pierwszej komunii św.
Nadto – przytacza wójt we wniosku – „wilki bytują między budynkami mieszkalnymi w ciągu dnia”, dodaje argument, że „zjadły co najmniej trzy psy na posesjach prywatnych, nie boją się ludzi”.
Wniosek wójta do GDOŚ dotyczy również zgody na odstraszanie watah, bytujących w pobliżu Wołkowyi, Górzanki i Rybnego.
Do wniosku wójt załączył fotografię szczątków psa, zagryzionego przez drapieżniki z początkiem lutego w Wołkowyi, i link do filmu, na którym zwierzęta zostały „ustrzelone” obiektywem w pobliżu domów mieszkalnych.
Wójt Piątkowski podaje we wniosku możliwość działań alternatywnych: „odłowienie wilków przez leśniczych i przetransportowanie w inny rejon”.
Prośba wójta trafiła tymczasem do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie.
- Generalny Dyrektor poprosił nas o zaopiniowanie tego wniosku – potwierdza Łukasz Lis, rzecznik RDOŚ Rzeszowie. – Byliśmy w gminie Solina, rozmawialiśmy z jej mieszkańcami, nasze uwagi zawrzemy w opinii, która ma pomóc Generalnemu Dyrektorowi w podjęciu decyzji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Straż Graniczna reaguje na publikację "Gazety Wyborczej". "Niebezpieczna narracja"
- Lista imion zakazanych w Polsce! Urzędnik nie pozwoli ci tak nazwać dziecka!
- Oświadczenie Orlenu ws. rzekomego braku paliwa. Koncern odpowiada na ataki
- Unia szykuje się do wielkiej reformy. „Najgorszy możliwy dla Polski scenariusz”