Stracona szansa PGE Stali Mielec. Nie udało się wygrać z Puszczą Niepołomice [ZDJĘCIA, RELACJA]

Na boisku w Mielcu spotkały się drużyny, które wygrały swoje pierwsze mecze w wznowionym sezonie. Puszcza pokonała 1:0 Chojniczankę, a PGE Stal wygrała na wyjeździe z Miedzią Legnica 2:1.

Mecz lepiej rozpoczęła Puszcza, która miała dwie naprawdę dobre sytuacje. W 24.minucie bardzo dobry strzał oddał zza pola karnego Radionov, ale z najwyższym trudem Jakub Wrąbel przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Cztery minuty później znów Wrąbel uratował mielecką Stal po strzale Żurka.

Mielczanie tez jednak atakowali i mieli swoje sytuacje. Najbliżej był Grzegorz Tomasiewicz, którego strzał z ok. 25 metrów odbił się od poprzeczki bramki Puszczy. Wcześniej z rzutu wolnego nieźle uderzył Szymon Stasik, ale jego strzał dobrze zbił Niemczycki.

Drugą połowę lepiej zaczęli mielczanie. Być może dlatego, że trener Marzec wprowadził na boisko gwiazdy swojego zespołu - Michała Żyro oraz Bartosza Nowaka.

Mielczanie mieli przewagę, dłużej utrzymywali się przy piłce, często gościli w okolicach bramki Puszczy, ale brakowało im tego ostatniego podania. Sytuacje oczywiście również były, ale goście z Niepołomic bronili się bardzo dobrze.

Ogółem w drugiej połowie podopieczni Dariusza Marca prezentowali się dużo lepiej od gości, spychali ich do obrony, ale zabrakło kropki nad "i". Mecz zakończył się więc ostatecznie wynik bezbramkowym, który bardziej satysfakcjonuje podopiecznych Tomasza Tułacza.

PGE Stal: Wrąbel – Stasik (82 Kiełbasa), Bodzioch, Mateusz Żyro, Getinger, Mak, Tomasiewicz, Urbańczyk, Domański (59 Nowak), Dadok (46 Michał Żyro), Prokić. Trener Dariusz Marzec.

Puszcza – Niemczycki – Cikos, Stefanik, Stępień, Mikołajczyk, Tomalski (90 Orłowski), Serafin, Żytek, Klec (63 Bąk), Żurek (66 Sitek), Radionov. Trener Tomasz Tułacz.

Żółte kartki: Mateusz Żyro, Stasik, Prokić – Serafin, Tomalski, Żurek.

Zobacz też: Rafał Augustyn, olimpijczyk z Mielca: Miałem problemy oddechowe. Czy to był wirus? Nie wiem