Straż Miejska musi być czysta

Witold Ilić nie przyznaje się do winy. Uważa, że wyrok o którym dowiedział się z gazet, zapadł bez wysłuchania jego wersji wydarzeń. Zapowiada, że odwoła się od decyzji sądu.

- Nigdy z nikim nie wchodziłem w żadne konszachty. Jestem jedną z niewielu osób, których boją się handlujący nielegalnie - zapewnia Ilić.

Burmistrz Jarosławia Andrzej Wyczawski, któremu podlega Straż Miejska, nie dostał żadnej informacji o postępowaniu przeciwko strażnikowi. O sprawie wie z gazet. Czeka na orzeczenie sądu i wtedy podejmie decyzję.

- Będziemy analizować pracę Straży Miejskiej. W sprawie zastępcy komendanta postąpię surowo, ale zgodnie z prawem - mówi Wyczawski.

Witold Ilić, ukarany za przyjęcie od Ukraińca 71 paczek papierosów, grzywną 600 zł, od dziś jest na urlopie. Jaki będzie finał tej sprawy, dowiemy się po zakończeniu postępowania sądowego.