Utrzymanie Straży Miejskiej kosztuje mieszkańców Stalowej Woli 376 tys. zł rocznie. 338 tys. zł to same wynagrodzenia. Straż pracuje tylko na jedną zmianę. W ciągu ostatniego roku, do kasy miasta wpłynęło ok. 15 tys. zł z mandatów nałożonych przez strażników.
- Ta sytuacja jest śmieszna - przyznaje radny Dariusz Przytuła. - Miastu jest potrzebna straż miejska, ale w normalnej obsadzie, z pracą na trzy zmiany.
- To z powodu oszczędności i obowiązujących przepisów - broni się Stanisław Siemkowicz, komendant Straży Miejskiej w Stalowej Woli. - Nie mamy tylu ludzi, żeby pilnować budynku przez całą dobę, a ktoś go musi strzec, bo jest to budynek strategiczny. Przecież jest w nim przechowywana broń.
Kiedyś strażnicy sami pilnowali swej siedziby i trzydziestu innych budynków miejskich. Zdaniem władz miasta, ich usługi były za drogie. Prezydent Andrzej Szlęzak wynajął prywatną firmę, która robi to samo, za 1,7 tys. zł miesięcznie, czyli 11 razy taniej. A strażników zaczął zwalniać. Z ponad 20-osobowej formacji zostało dziś zaledwie 7 ludzi.
Czy 7 strażników może skutecznie działać w 70-tysięcznym mieście? Radny Przytuła twierdzi, że to niemożliwe.
- Mandaty dajemy tylko w ostateczności. Stosujemy głównie ostrzeżenia. Mamy sygnały, że poprawił się przez to obraz miasta - mówi komendant Siemkowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!