Strażacy 64 razy wyjeżdżali do usuwania skutków burz. W wyniku uderzenia pioruna zapaliło się również poddasze budynku w Boguchwale

Większość interwencji, jakie po wczorajszej burzy nad Podkarpaciem podejmowali strażacy, dotyczyła udrożniania przepustów drogowych i pompowania wody z zalanych piwnic, posesji i garaży.

Najwięcej zgłoszeń straż pożarna odebrała w powiatach rzeszowskim kolbuszowskim i lubaczowskim.

- Około 15:30 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w Boguchwale. Okazało się, że w wyniku uderzenia pioruna zapaliło się poddasze budynku. Mieszkańcy ewakuowali się z domu przed przyjazdem strażaków - informuje mł. bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy PKW Straż Pożarnej. - Ogień został szybko ugaszony – strażacy zapobiegli rozprzestrzenianiu się pożaru na pozostałą część domu. W akcji gaśniczej Uczestniczyło 6 Zastępów Straży Pożarnych. Na szczęście nikomu nic się nie stało nikt nie został ranny.

IMGW-PIB ostrzega przed burzami z gradem, które dziś mogą wystąpić na terenie Podkarpacia. We wschodniej części województwa obowiązuje alert pogodowy 2 stopnia (w trzystopniowej skali).

Wiele interwencji strażaków, zalane piwnice i domy, rzeki które wystąpiły z brzegów - to obraz po niedzielnej burzy, jaka przeszła nad Rzeszowem i okolicami. Ucierpiały m.in. rzeszowskie osiedla Słocina, Wilkowyja, Matysówka oraz Chmielnik i Krasne.