Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy cały czas pomagają uchodźcom z Ukrainy na polskiej granicy [ZDJĘCIA]

Józef Lonczak
Józef Lonczak
Tysiące ludzi angażuje się codziennie w pomoc uchodźcom. Dzięki nim od początku wojny na Ukrainie do Polski przybyło ponad 2 mln uchodźców, z czego większość przez przejścia graniczne na Podkarpaciu. Sprawny przebieg ich przyjmowania zapewniają m.in. policjanci, terytorialsi, harcerze wolontariusze z Polski oraz z innych krajów i oczywiście strażacy.

Każdego dnia 500 strażaków pomaga na granicy uchodźcom z Ukrainy. Funkcjonariusze i druhowie pracują w każdym punkcie recepcyjnym na terenie woj. podkarpackiego. Strażacy z miejscowości leżących niedaleko od przejść granicznych pomagają przybyszom z Ukrainy każdego dnia.

Z pozostałych podkarpackich komend PSP i jednostek OSP na granicę do pomocy dojeżdżają w grupach wyznaczeni druhowie i funkcjonariusze. Ale pomocą uciekinierom z Ukrainy służą tu też strażacy z innych regionów Polski.

Tak też było w piątek 18 marca przed i wewnątrz Hali Kijowskiej w Młynach k. Korczowej. Przybywa tu nadal dużo uchodźców, choć już nieco mniej niż tydzień temu. Co chwilę podjeżdżają tu autobusy przywożące uchodźców z granicy w Korczowej. Jest porządek, strażacy bez wahania pomagają przenosić małe dzieci noszą bagaże i pomagają też osobom starszym z Ukrainy.

- Pomagamy każdemu, kto potrzebuje pomocy, przenosimy dzieci, wózki i walizki, aby osoby uciekający przed wojną zgłosiły się w punkcie recepcyjnym, a potem mogły wreszcie odpocząć, umyć się, zjeść ciepły posiłek i napić się, kawy lub herbaty - mówi Michał ze Szkoły Podoficerskiej PSP z Bydgoszczy.

- Przyjeżdżają tu głównie matki z dziećmi, osoby starsze, i niepełnosprawni. Widać, kto potrzebuje pomocy, czasem także medycznej. My jesteśmy tu, aby pomagać. Teraz jest tu 50 młodych strażaków z Bydgoszczy, a wcześniej wspierało nas 50 podchorążych ze Szkoły Głównej Pożarnictwa z Warszawy. Jest tu też codziennie zastęp druhów z OSP. W tym co robimy nie ma nic szczególnego, bo strażak ma pomagać, a tu są ludzie, którzy naszej pomocy rzeczywiście potrzebują - tłumaczy koordynator działań strażaków bryg. Andrzej Garus z KP PSP w Jarosławiu.

Na Polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Medyce ruch także mniejszy niż jeszcze kilka dni temu. Wśród służb, szczególnie widoczni są policjanci, harcerze, strażacy.

- Jestem na przejściu w Medyce codziennie od początku akcji przyjmowania uchodźców. Robimy wszystko, co akurat jest najbardziej potrzebne, rozdajemy zupy, przenosimy dzieci, wózki i bagaże pomagamy wszystkim niepełnosprawnym wsiadać do autobusów odwożących uciekinierów do miejsc, w których mogą nieco odpocząć - mówi Marcin, druh z OSP w Torkach w pow. przemyski.

Jego koledzy z OSP w Medyce i innych jednostek OSP, pomagali uchodźco m m.in. w sali gimnastycznej pobliskiej szkoły i wielu innych punktach pomocy uciekinierom z Ukrainy.

W tym samym czasie na dworcu PKP w Przemyślu, grupa czterdziestu strażaków ze Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej z Krakowie pomagała uchodźcom z Ukrainy, którzy przybywają do Polski pociągami. Następnie uchodźcy stąd odjeżdżają też pociągami najczęściej do Krakowa, Warszawy i Wrocławia.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24