Strażacy ochotnicy z Pikulic pod Przemyślem zbierają pieniądze na nowy wóz [FOTO, WIDEO]
OSP Pikulice musi własnymi siłami uzbierać 150 tys. zł, aby rozpocząć starania o dofinansowanie z Unii Europejskiej. Koszt nowego wozu to około 500 tys. zł.
- Nasz STAR jest w opłakanym stanie. Dwa miesiące temu, któryś już raz z kolei, został wymieniony w nim silnik. Oprócz tego zbiornik na wodę jest nieszczelny. To nastraszy samochód strażacki w gminie. Wyprodukowano go w 1985 r. - opowiada Michał Głocki, prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej w Pikulicach.
- Stan samochodu utrudnia nam wykonywanie działań ratowniczo-gaśniczych. Dlatego proszę wszystkich o pomoc w zbieraniu pieniędzy na nowy wóz – apeluje Głocki.
Starania strażaków z Pikulic chwali komenda wojewódzka PSP w Rzeszowie i wyciąga pomocną dłoń.
- Finansowaniem OSP zajmuje się przede wszystkim gmina. Zachęcamy jednak ochotników z Pikulic, aby zgłosili się do komendy miejskiej w Przemyślu z wnioskiem o dotację na zakup nowego wozu. Pozytywnie zaopiniowany wniosek trafi z kolei do Rzeszowa i wówczas jest duża szansa na wsparcie. KW PSP nigdy nie finansuje zadania w 100 proc. Będziemy się ubiegać o dotację z budżetu państwa. Jesteśmy otwarci na inicjatywę OSP Pikulice i na pewno pomożemy - powiedział mł. bryg. Marcin Betleja rzecznik prasowy podkarpackiego komendanta wojewódzkiego PSP.
22 strażaków z Pikulic marzy o nowym wozie na 70 rocznicę powstania miejscowego OSP – ta wypada w 2018 r. Ich aktualnym wozem interesuje się już muzeum w Krakowie…