W wigilię Bożego Narodzenia ogień pojawił się na stodole sąsiadki Tomasza K. w miejscowości Róża.
Budynek spłonął doszczętnie wraz ze zgromadzonymi w nim plonami i sprzętem. Pożar był tak duży, że od ognia zajęła się też pobliska stodoła należąca do podpalacza. Na niej na szczęście spłonął tylko dach. Strażakom udało się bowiem opanować żywioł.
W akcji gaszenia pożaru aktywny udział brał sam podejrzany. Jest członkiem ochotniczej straży pożarnej.
- Tomasz K. przyznał się do winy. Nie potrafi podać powodu, dla którego podpalił stodołę. Tłumaczy tylko, że był wtedy pod wpływem alkoholu - mówi Krzysztof Sebastianka, zastępca prokuratora rejonowego w Dębicy.
Łączne straty spowodowane pożarem to ok. 50 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu