Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażnik graniczny w Stuposianach uratował życie dziewczynki

Tomasz Jefimow
Mł. chor. Piotr Gac bez wahania wskoczył do stawu i uratował tonącą Oliwkę.
Mł. chor. Piotr Gac bez wahania wskoczył do stawu i uratował tonącą Oliwkę. BiOSG
Pan Piotr bez chwili wahania wskoczył do wody i wyciągnął tonącą już małą Oliwię.

O bohaterskim czynie mł. chor. SG Piotr Gaca pewnie nikt by nie wiedział, oprócz mieszkańców Stuposian, niewielkiej miejscowości w Bieszczadach. Jednak historia nie została zapomniana. Komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej otrzymał list od mamy uratowanej dziewczynki, w którym pogratulowała dzielnej postawy, jaką wykazał się jego podwładny.

Historia wydarzyła się miesiąc temu, tuż po zakończeniu roku szkolnego. Po rozdaniu świadectw dla klasy trzeciej szkoły podstawowej, Piotr Gac ze swoimi dziećmi wybrał się na wakacyjny piknik zorganizowany dla uczniów.

Gdy trwała zabawa, w pewnym momencie pan Piotr zauważył, jak siedząca na brzegu pobliskiego stawu dziewczynka ześlizguje się i wpada do wody. Dziecko zachłysnęło się i zaczęło tonąć. Ludzie obserwujący to zdarzenie zamarli.

Funkcjonariusz Straży Granicznej natychmiast zareagował i błyskawicznie dopłynął do dziewczynki, która już była pod wodą.

- Nie było czasu na zastanawianie się, wskoczyłem do stawu - wspomina Piotr Gac. - Wiedziałem, że w najgłębszym miejscu jest tu ponad 1,6 metra głębokości.

Wyciągnął dziecko na powierzchnię.

- Gdy Oliwka znalazła się na brzegu była przestraszona, ale cała i zdrowa - mówi Gac.

I szybko dodaje, że nie czuję się bohaterem.

- Każdy widząc tonące dziecko, jeśli tylko potrafi pływać, zareaguje w podobny sposób jak ja.

W odpowiedzi na list nadesłany przez mamę dziewczynki płk SG dr Piotr Patla, komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, zaprosił do Przemyśla uratowaną Oliwkę wraz z rodziną. Do siedziby BOSG przyjechał też Piotr Gac ze swoim przełożonym, szefem placówki SG w Stuposianach.

Komendant Patla, wyraził słowa uznania dla bohaterskiego funkcjonariusza. Wręczył mu też list gratulacyjny i nagrodę pieniężną.

Specjalnie przygotowane prezenty dostały też dziewczynki. Oliwia i jej siostra otrzymały m.in. strażograniczne misie - maskotki.

Po oficjalnej części spotkania dzieci wraz z mamą miały jeszcze okazję zwiedzić salę historyczną BOSG i zapozować do pamiątkowych fotografii.

Z postawy Piotra Gaca, który od blisko 15 lat służy w Straży Granicznej dumni są również jego koledzy z placówki w Stuposianach.

- To czyn godny pochwały - mówią. - Nie każdy ma tyle odwagi i umiejętności, żeby wskoczyć do wody. Dodają, że Piotr Gac to człowiek bardzo oddany służbie. - Można polegać na nim w każdej chwili.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24