Strefa ekonomiczna w Sanoku ma być o 20 ha większa

Pomysł poparli radni podczas ostatniej sesji rady miasta, wyrażając zgodę na włączenie nowych gruntów w jej zakres. Teraz czekają na decyzję rządu.

Są chętni do inwestowania
- Dokładamy wszelkich starań, aby uatrakcyjniać posiadaną ofertę terenów inwestycyjnych, poszerzać ją i dostosowywać do potrzeb przedsiębiorców zainteresowanych inwestowaniem w Sanoku – zapewnia Agnieszka Frączek z sanockiego magistratu. - W mieście w ramach SSE Mielec funkcjonuje obecnie czterohektarowy obszar w dzielnicy Posada. Jest on w całości wykorzystany przez działające na nim dwie firmy. Potrzeby w tym względzie są jednak o wiele większe.
W Sanoku działa kilka tysięcy podmiotów gospodarczych. - Chcąc pozyskać nowych inwestorów, a tacy i miejscowi, i zewnętrzni, wyrażają chęć inwestowania w naszym mieście, musimy udostępnić im nowe tereny – mówi burmistrz Wojciech Blecharczyk.

Przemysłowa Dąbrówka
Temu będzie służyło oddanie im do użytku ponad trzydziestohektarowego terenu inwestycyjnego w dzielnicy Dąbrówka. Miasto chce by większa część (ok. 20 ha) została status specjalnej strefy ekonomicznej.
- Nie bez znaczenia jest fakt, że obok tych obszarów przebiegać będzie w przyszłości obwodnica południowa, która zdecydowanie polepszy komunikację do terenów przemysłowych, jak i pomoże wydzielać nowe tereny pod inwestycje. Właśnie w tej części miasta zlokalizowanych jest dużo zakładów, które stanowią, po terenach przemysłowych Autosanu i Stomilu oraz zakładach w dzielnicy Olchowce, trzecią strefę przemysłową w naszym mieście – dodaje
Ostateczną decyzję o rozszerzeniu strefy podejmie Rada Ministrów.

- Dla miasta to ważne, gdyż jak wiadomo strefa uatrakcyjnia oferowane tereny, a to dodatkowa zachęta dla inwestorów – zaznacza Agnieszka Frączek.
Miasto przygotowuje w rejonie dzielnicy Dąbrówka obszar pod inwestycje. Na razie jest na etapie opracowywania dokumentacji potrzebnej do uzbrojenia nieruchomości.