- Największe skłonności do schorzeń sercowych mają ludzie o osobowości typu A. Tacy, którzy na sytuacje z otoczenia reagują jak na wyzwanie do walki - wyjaśnia kardiolog i internista, lek. med. Stanisław Mazur, dyrektor Centrum Medycznego "Medyk" w Rzeszowie. - Osoby te walczą z innymi ludźmi nawet dość agresywnie, by osiągnąć jak najwięcej w jak najkrótszym czasie. Towarzyszy temu poczucie presji czasu oraz z trudem ukrywana wrogość wobec otoczenia.
Uczucie ciągłego pośpiechu
Oprócz podwyższonego cholesterolu, nadciśnienia, nadwagi, palenia papierosów, bezpośredni wpływ na chorobę serca ma skłonność do rywalizacji i duży wysiłek wkładany w codzienne czynności, a także uczucie ciągłego pośpiechu.
- Stres może przyczynić się nawet do nagłej śmierci - podkreśla kardiolog i internista, lek. med. Stanisław Mazur. - Udowodniono, że w kilka miesięcy po śmierci współmałżonek liczba nagłych zgonów na serce wdowców przewyższa o ok. 40 proc. ilość śmierci mężczyzn, których żony żyją.
Złościmy się i zajadamy
Niezależnie od stresu, wrogiem serca jest otyłość. Powiązana ze stresem bardzo. Bo jeśli złościmy się, zazwyczaj otwieramy lodówkę i zajadamy z niej cokolwiek. Bezmyślny apetyt góruje nad rozsądkiem. Jemy chaotycznie cały czas pogrążeni w myślach na temat tego, co nas rozzłościło. Nasz poziom samooceny takiego zachowania jest żenująco niski.
Takie zachowanie dodatkowo szkodzi osobie już otyłej, która dla zmniejszenia stresu sięga po porcje niepotrzebnego jedzenia.
- Lekarz rodzinny często potrafi rozpoznać objawy pierwszej fazy reakcji stresowej i skutecznie zastosować podstawową pomoc psychologiczną - twierdzi kardiolog i internista, lek. med. Stanisław Mazur. - Jeśli jej nie udzieli, pacjent będzie próbował wyjaśniać swoje dolegliwości robiąc liczne i często niepotrzebne badania specjalistyczne. W poszukiwaniu choroby, której nie ma.
Stres codzienny i krytyczny
Stres można podzielić na codzienny i krytyczny. Ten pierwszy jest związany z powtarzającymi się każdego dnia obowiązkami, związanymi z nimi uciążliwościami i utrapieniami. Drugi dotyczy wartości, obejmuje m.in. wydarzenia katastroficzne i traumatyczne, jak śmierć, nagłe przejście na emeryturę itp.
- W dorosłym życiu o zaburzeniach związanych ze stresem często decydują doświadczenia wczesnodziecięce i młodzieńcze. A także struktura naszej osobowości. Bywa, że do zaburzeń prowadzą nieświadome i nieodreagowane doznania traumatyczne - zauważa kardiolog i internista, lek. med. Stanisław Mazur, dyrektor Centrum Medycznego "Medyk" w Rzeszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?