NIEOBECNI
NIEOBECNI
Izolator: -; Karpaty: Bożek, Fydrych (kontuzje); Limblach: -; Partyzant: -; Polonia: Kuźma (kontuzja); Siarka: -; Stal Mielec: -; Stal Sanok: -; Strumyk: -; Unia: -.
DOCHODZI
Siarka: napastnik Marcin Rackiewicz (Znicz Pruszków).
- Jest okazja żeby spróbować sięgnąć po trzy punkty - mówi trener Marcin Wołowiec.
Jesteśmy mocno podrażnieni po tym ostatnim meczu, bo mogliśmy wygrać - dodaje szkoleniowiec, który wśród rywali spotka kilku swoich wychowanków ze Stali Rzeszów.
Trzecioligowy nowicjusz podejmie w Łańcucie Unię. Drużynę, która solidnie wzmocniona przed sezonem, na razie zawodzi i jest nawet w gorszej sytuacji niż Malawa, bo nie ma nawet punktu.
- Było nieciekawie po ostatnim meczu, każdy się złościł, atmosfera była fatalna - mówi Janusz Sarzyński, kierownik drużyny Unii. - Na szczęście już się uspokoiło i każdy myśli o meczu ze Strumykiem, myślą oczywiście o wygranej. Trzeba to oddać kibicom, bo ci wychodzili ze stadionu mocno... Tego słowa nie powiem.
Na mecz z Unią nakręcają się byli sarzynianie Marek Brusik i Piotr Gaca. Muszą pamiętać, że na wygranej można zarobić. - Są u nas premie za wygrane, ale by je dostać zespół musi zdobyć w rundzie określoną wcześniej liczbę punktów. Nie będzie punktów, nie będzie premii - wyjaśnia Ryszard Skomra, dyrektor klubu.
Dobrego chętnie wezmą
Hitem sprzed tygodnia było przyjście do Limblachu byłego kadrowicza Macieja Nalepy. Nawet on jednak nie dał punktu beniaminkowi, który w sobotę zagra z Avią Świdnik.
- Tym razem nie będzie niespodzianek, tak jak z Nalepą, nie mamy nikogo na oku, ale gdyby się trafił dobry zawodnik, chętnie byśmy go wzięli - zdradza Robert Krakowski, prezes Zaczernia, który zdementował pogłoski o pozyskaniu ze Stali Stalowa Wola Bartosza Rosłonia.
O pierwsze zwycięstwa gra także Izolator. - Zachowujemy spokój, bo wszystko jest okej, tylko szczęścia brakuje. I skuteczności - twierdzi trener Szymon Szydełko. - Ale jestem przekonany, że karta odwróci się już w sobotę przeciwko Podlasiu.
W Tarnobrzegu piłkarskie święto i duże emocje. Z okazji otwarcia nowej trybuny wstęp na mecz z Karpatami (oba zespoły są niepokonane) jest wolny, a swój przedmecz (o godzinie 15.45) zagrają samorządowcy z miasta oraz województwa.
- Na pewno przyjdzie więcej ludzi i chcemy, żeby obejrzeli dobre widowisko. A jeśli jeszcze zdobędziemy trzy punkty, to może część tych kibiców wróci? - zastanawia się trener Siarki Adam Mażysz.
Utrzeć nosa trenerowi Siarki
- Chcemy utrzeć nosa trenerowi Siarki i jego zawodnikom, za zachowanie świadczące o braku kultury po ostatnim meczu poprzedniego sezonu. Najlepiej zrobimy to wygrywając - odpowiada Tomasz Wacek, trener Karpat.
- Jest nowy sezon i nowa gra. O tamtej już zapomniałem. A powiedziałem wtedy o kilka słów za dużo, bo gracze i trener Karpat zachowali się nie fair, gdy nasz zawodnik leżał kontuzjowany - odpowiada Mażysz.
Małe "derby" w Targowiskach. - Liczę na pierwszą wygraną, choć łatwo nie będzie, bo rywal walczy o drugą ligę - mówi Adam Lisowiec, prezes Polonii.
- O coś trzeba grać, wygrywać. Wystartowaliśmy ze zmiennym szczęściem, dopiero się zgrywamy, więc każdy wynik jest możliwy - dodaje Stanisław Kubal, prezes Partyzanta.
Stal Sanok (po zwycięstwie i remisie) zagra o kolejne punkty z beniaminkiem z Kraśnika. - Atmosfera, po pechowej stracie punktów w Przemyślu, już się uspokoiła - mówi kierownik Zbigniew Radożycki.
Mielczanie jadą do liderującej Chełmianki. - Jak zawsze gramy o zwycięstwo - twierdzi trener Tomasz Tułacz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?