Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelec Dąbrowica - Stal Rzeszów 2:5 [RELACJA, ZDJĘCIA]

Miłosz Bieniaszewski
Stal Rzeszów pewnie pokonała grający w A klasie Strzelec Dąbrowica w meczu Pucharu Polski
Stal Rzeszów pewnie pokonała grający w A klasie Strzelec Dąbrowica w meczu Pucharu Polski Miłosz Bieniaszewski
Stal Rzeszów pewnie pokonała w półfinale wojewódzkiego Pucharu Polski Strzelca Dąbrowica, ale zespół z A-klasy pokazał się z dobrej strony.

Strzelec Dąbrowica - Stal Rzeszów 2:5 (1:2)

Bramki: 0:1 Prędota 14, 0:2 Szeliga 22, 1:2 J. Polek 23, 1:3 Prędota 49, 1:4 Lisańczuk 50, 2:4 Marek 52-głową, 2:5 Maślany 73-głową.

Strzelec: Marut – Kopeć, Smykla, Rachwał, Jata – K. Polek (63 Czeremszyński), Rzeźwicki, Marek, Rożnowski (82 Dudek), T. Polek (86 Hałka) – J. Polek. Trener Daniel Młynarczyk.

Stal: Kaszuba – Szybko (46 Lisańczuk), Wandzik, Baran (46 Drelich), Suswam (46 Maślany) - Szymański, Zieliński (61 Jędryas), Szeliga, Gil – Szczoczarz, Prędota (78 Kanach). Trener Marcin Wołowiec.

Sędziował Pych (Dębica).Widzów 450.

Dla niewielkiej Dąbrowicy przyjazd Stali Rzeszów okazał się niemałym wydarzeniem. Strzelec – mimo że przegrał – nie zawiódł oczekiwań kibiców. Gra miejscowych mogła się podobać, bo wcale nie zamierzali się kurczowo bronić.

- Jak na zespół z A-klasy pokazali się z naprawdę dobrej strony – chwalił rywali Marcin Wołowiec, trener rzeszowian.

Gospodarze zaczęli z animuszem, ale ten szybko został ostudzony, bo w poprzeczkę trafił Sławomir Szeliga, a sytuacji sam na sam nie wykorzystał Piotr Prędota. Pan Piotr niedługo później się poprawił, a do bramki trafił również Szeliga.

- Skończy się minimum na pięciu – mówił jeden z kibiców.

Stal podała jednak rękę rywalom i po fatalnym błędzie w obronie pojedynek oko w oko z Dawidem Kaszubą wygrał Jan Polek. To tylko zachęciło miejscowych do jeszcze odważniejszej gry, ale ich ataki były zbyt schematyczne, aby ponownie zaskoczyć defensywę przyjezdnych.

Stal natomiast kilka razy ładnie zaatakowała skrzydłami, ale brakowało dokładności w dograniu piłki.

Zaraz po zmianie stron rzeszowianie byli już konkretniejsi i zadali dwa szybkie ciosy.

- Bałem się, że to podłamie mój zespół, ale na szczęście nic takiego nie miało miejsca – mówił Daniel Młynarczyk, trener Strzelca.

Po serii rzutów rożnych jego podopieczni zdobyli bramkę, ale na więcej ich stać już nie było, mimo że Kaszuba na nudę narzekać nie mógł. Kropkę nad „i” postawił Maciej Maślany, strzałem głową wykorzystując świetne dośrodkowanie bardzo aktywnego Łukasza Szczoczarza.

- Postawiliśmy się Stali i to jest najważniejsze – zakończył Daniel Młynarczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24