Studenci Politechniki Rzeszowskiej: wyrzucają nas z akademika

Dostaliśmy mail z prośbą o interwencję w sprawie zamknięcia akademika Arcus Politechniki Rzeszowskiej. - 13 grudnia zostaliśmy poinformowani, że akademik jest czynny do końca lutego i musimy go opuścić - czytamy. - Większość mieszkańców nie zgadza się z tą decyzją.

Czytelnik pisze, że prosili rektora o przesunięcie terminu do końca roku akademickiego, ale daty nie zmienił. - Większość studentów z Arcusa może zostać bez mieszkania, ponieważ liczba mieszkańców znacznie przekracza liczbę wolnych miejsc w innych akademikach - obawiają się studenci. - Znalezienie mieszkania w lutym jest sporym problemem.

Anna Worosz, rzecznik PRz tłumaczy, że władze podjęły taką decyzję w związku z kosztami. - W innych akademikach doliczyliśmy się ponad 80 wolnych miejsc. Zajmują je już przenoszeni studenci z Arcusa - mówi Anna Worosz. - Mamy też wolne miejsca w domu studenckim Aviata.

Dodaje, że uczelnia będzie rozmawiać z samorządem studenckim, by zorganizował akcję „Pokój dla żaka”, by pomóc tym, dla których nie wystarczyłoby miejsc w akademikach lub wolą stancję. 4-piętrowy Arcus w przyszłym roku zostanie odremontowany i przystosowany do innych potrzeb uczelni. beta