- Jeszcze kilka lat temu znajomi woleli pracować w barze, niż udzielać korepetycji. Trzy lata temu godzinowa stawka za lekcję wahały się pomiędzy 10 a 15 zł. Chętnych na skorzystanie z tak tanich "korków" nie brakowało - wspomina tamte czasy Michał Mackiewicz z Rzeszowa, który postanowił wykorzystać wtedy koniunkturę i otworzył Centrum Edukacji, które oferowało korepetycje. Firmy jednak z powodu kryzysu gospodarczego nie udało się utrzymać.
2 tysiące w miesiąc
Rzeczywiście, z powodu kryzysu, rodziny zaczęły ograniczać wydatki na edukację i wiele firm, które takie usługi oferowały ma mniejsze lub większe problemy finansowe. Ale wciąż prawie połowa uczniów w Polsce bierze korepetycje (jak wynika z raportu Komisji Europejskiej). Zajęcia z doświadczonym pedagogiem są zazwyczaj znacznie droższe. W czasach, kiedy szuka się tanich korepetytorów wzięcie mają właśnie studenci. Mimo, że i oni podnieśli ceny "korków", stawki są nawet o połowę tańsze niż u nauczycieli.
Dzięki temu niektórzy miesięcznie potrafią zarobić na korepetycjach nawet 2 tys. zł. Jak to możliwe?
- Studiuję anglistykę w trybie zaocznym. Mam więcej czasu niż pozostali studenci. A poza tym chętnych na korepetycje z języka angielskiego nie brakuje. Ja przynajmniej nie narzekam - opowiada Marta.
Zdarza się, że dziennie udziela lekcji nawet siedmiu osobom. A to przypomina już pracę etatową. Ile jest podobnych studentów na Podkarpaciu, nie wiadomo. Jednak z analizy, którą przeprowadził dla nas serwis Tablica.pl, wynika, że studenci udzielający korepetycji szczególnie upodobali sobie przedmioty, które cieszą się największym zainteresowaniem.
Drożej niż w Warszawie
- Najwięcej ogłoszeń dotyczy nauki języka angielskiego i matematyki. Co warto zauważyć, godzina pracy studenta rzeszowskiej uczelni jest tańsza średnio o 30 proc. niż żaka z Warszawy czy Wrocławia - podkreśla Przemysław Klemczak z serwisu Tablica.pl.
Kiedy jednak przyjrzymy się maksymalnym stawkom, to okazuje się, że usługi naszych studentów wcale nie są już takie tanie. Nawet w województwie mazowieckim maksymalne stawki za korepetycje z języka angielskiego są niższe od podkarpackich, bo wynoszą 38 zł. Nasi studenci mniej sobie za to liczą za lekcje języka niemieckiego niż ich koledzy z Dolnego Śląskiego, gdzie stawki z tego przedmiotu są najwyższe w kraju. Za godzinę trzeba zapłacić prawie 7 zł więcej niż na Podkarpaciu.
Najwyższe stawki, czyli 40-45 zł za godzinę pracy, korepetytorzy z Podkarpacia pobierają za naukę angielskiego, historii i pomoc w przygotowaniu prezentacji maturalnej z języka polskiego. Ale nie brakuje też ogłoszeń, gdzie stawka wynosi 10 zł, są to jednak w większości oferty studentów niższych roczników, którzy dopiero zaczynają w ten sposób dorabiać do stypendium.
- Nie wiem, czy studenci, którzy się tak bardzo cenią, mają chętnych. Dla mnie przy wyborze korepetytora dla córki liczy się w pierwszej kolejności cena. Jeśli słyszę pochlebne opinie na temat studenta, który świetnie uczy i mało bierze pieniędzy, nie zastanawiam się długo - przekonuje pani Joanna spod Leżajska.
W ten sposób znalazła dla córki lekcje z języka angielskiego. - Miałam "korki" z nauczycielką. Teraz mam ze studentką. Zdecydowanie wolę z tą drugą. Jest zupełnie inna atmosfera. Można się pośmiać, pożartować. Wiedza szybciej wchodzi do głowy - zapewnia dziewczynka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?