Kasia jest studentką i mieszka w pobliżu ruchliwej drogi krajowej w Bieszczady. Wieczorami chodzi wzdłuż blisko 2-kilometrowej trasy i wyłapuje w rowach i na jezdni płazy. Często są to prawem chronione gatunki.
- Przykro widzieć jak te płazy giną masowo rozjeżdżane przez koła samochodów. Dlatego je zbieram przenoszę przez jezdnię - mówi Katarzyna.
Instynkt nakazuje zwierzętom wędrówkę z okolicznych wzgórz do starorzecza Sanu. Tam składają skrzek. Przeszkodą w wędrówce jest ruchliwa droga krajowa w kierunku Sanoka.
Kiedyś przemyska młodzież organizowała tu ekologiczne akcje. I na tym się skończyło. Od pięciu lat Kasia pomaga żabom sama.
W ostatni weekend przeniosła ponad setkę płazów. W sezonie ratuje w ten sposób życie co najmniej kilku tysiącom żab.
Podobne zjawisko obserwuje się w okolicy Sieteszy, Pruchnika i Węgierki. Tam niestety nikt płazom nie pomaga. Masowo giną pod kołami pojazdów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Plan urodzinowy Richardson: wyjazd z byłym mężem i byłym partnerem, ale bez gangstera
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły