Styliści fryzur stawiają na naturalne efekty

- Do tej pory królowała koloryzacja ombre, polegająca na rozjaśnianiu końców włosów. Wy proponujecie, by efekt blasku umiejscowić pośrodku.

- To nowy trend, który nie tylko daje ciekawy efekt wizualny, ale również nie niszczy włosów jak koloryzacja ombre. Przy koloryzacji splashlights rozświetlamy tylko fragment włosów, by sprawić wrażenie, że światło skupiło się w jednym miejscu.

- Gdzie dokładnie?

- Zawsze w części środkowej, biegnąc w poprzek włosów. Mniej więcej na wysokości oczu, po ramiona. Wszystko zależy od długości włosów. Za każdym razem stylista musi zastanowić się nad tym, jak padłoby na nie światło. Przy włosach po ramiona rozświetlenie pojawi się więc gdzieś między wysokością policzka a brwiami. Nigdy nie jest to jakiś regularny pasek, bo chcemy, aby efekt wyglądał naturalnie. Światło przecież we włosach się załamuje i nie oświetla ich, jakby było prowadzone wzdłuż linijki, ale nierówno. Tę grę światła stara się właśnie oddać stylizacja splashlights.

- Pasuje do każdej długości włosów?
- Do tych o długości co najmniej po ucho. Przy półmęskich fryzurach nie będzie wyglądać to efektownie. - Rozświetlenie jest mocno kontrastowe?
- Może być jaśniejsze o dwa tony od koloru bazowego, a nawet o pięć. Zależy od naszej osobowości, stanowiska, jakie piastujemy. - Co zaproponowałaby pani klientce impulsywnej?
- Takiej z charakterem, która lubi zwracać na siebie uwagę, radziłabym mocniejszą koloryzację, z mocno zaznaczonym kontrastem i bardzo jasnym rozświetleniem nawet ciemnych włosów. Kobiecie spokojniejszej, pracującej w miejscu, gdzie wyzywające fryzury nie są mile widziane - podpowiedziałabym rozjaśnienie lekkie, takie "ton w ton". - Przy jakich kolorach możemy zastosować splashlights?
- Różne odcienie - od blondu po czerń. Przy czym zawsze pasmo rozjaśniamy, nigdy nie przyciemniamy. - A które kolory są najmodniejsze?
- Dziś przeważa moda na naturalność. Mieści się w tej modzie blond, brąz, rudy, czarny. Odchodzi się od takich odcieni, jak czerwony kasztan, czarny granat itp. To samo dotyczy fryzur. Były w modzie bardzo proste włosy, a tera wraca się do naturalnych fal. Oczywiście, decyzję podejmuje klient. Jeśli lubi swoje proste włosy, nie zmuszamy go zmian. - Wyrzucić prostownicę?
- Nic na siłę. Ale coraz więcej dziewczyn przekonuje się, że delikatne uczesanie, upięcie włosów może być efektowne. Aby włosy ładnie wyglądały warto je wcześniej wysuszyć i lekko podkręcić na szczotce. Im naturalniej wyglądają, tym lepiej. - Jak dbać o ufarbowane włosy?
- Każda kobieta powinna stosować na co dzień szampon i odżywkę, a raz w tygodniu maskę do włosów. Po koloryzacji warto skorzystać z sauny nawilżającej, wygładzającej lub regenerującej, w zależności od tego, w jakim stanie są włosy i jakiej pielęgnacji w danym momencie potrzebują. Taki zabieg pozwala lepiej wydobyć blask koloru i czyni go bardziej intensywnym. Efekt utrzymuje się do 4 tygodni. - Panie, które koloryzują włosy, często się obawiają, że częste mycie zaszkodzi fryzurze.
- Trwałość koloryzacji zależy od tego, czy zafundujemy im saunę w salonie fryzjerskim, a później także od odpowiedniej pielęgnacji. Jeśli mamy blond, stosujemy kosmetyki regenerujące, od jasnego brązu po czerń - kosmetyki nawilżające, rudy, mahoń, fiolet - kosmetyki do koloru. W każdym przypadku najważniejsze jest odpowiednie nawilżenie - wtedy włosy ładnie wyglądają, są błyszczące, ładnie się układają. Dla fryzjera, który ma doradzić klientowi odpowiednie kosmetyki, ważna jest także wiedza o stanie skóry głowy. - Jak często włosy myć?
- Włosy należy myć tak często, jak tego potrzebują. Jeśli do koloryzacji użyto dobrej farby - trwałej, półtrwałej czy permanentnej - nic nie powinno się stać. Mitem jest także twierdzenie, że częste powoduje szybsze przetłuszczanie się włosów. Dzisiejsze farby mniej niszczą włosy niż ich poprzedniczki sprzed dwudziestu lat?
- Pracujemy już z farbami o bardzo niskiej zawartości oksydantów i jesteśmy w stanie zrobić piękny kolor, nie niszcząc włosów. Oczywiście, ważny jest stan wyjściowy. Czasem klientki przychodzą z włosami mocno przetrawionymi, uwrażliwionymi. Nie zawsze możliwa jest dowolna koloryzacja, bo włos na to nie pozwala. Wtedy sugerujemy najlepsze rozwiązanie. Na przykład?
Przychodzi kobieta z włosami ufarbowanymi na blond i dość sporym odrostem. Końcówki włosów są już mocno zniszczone. Jeśli je znów ufarbujemy, mogą szybciej tracić pigment i klientkę musimy o tym uprzedzić.