Superliga kobiet. Cieszę się, że podjęliśmy walkę na terenie Mistrza Polski, opinie po meczu Zagłębie Lubin - Eurobud JKS Jarosław

Z postawy zawodniczek zadowolony był trener jarosławianek Michał Kubisztal, ale

- Cieszę się, że podjęliśmy walkę na terenie Mistrza Polski, ale w pierwszej połowie trochę bojaźliwie zagraliśmy.

Wtórowała mu obrotowa Sylwia Matuszczyk - Zrobiłyśmy zbyt dużo strat, błędów własnych i rzutów z nieprzygotowanych pozycji. Z tego korzystało Zagłębię wyprowadzając kontry. O ile w ataku pozycyjnym potrafiłyśmy grać z nimi jak równy z równym, choć drobne błędy się zdarzały, to zjadły nas kontry i nasze nie wykorzystane sytuacje, gdzie Monika Maliczkiewicz wyciągała piłki, które powinny lądować w siatce.

Niewykorzystane sytuacje zauważył również trener Kubisztal

- W drugiej połowie nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji i ciężko było gonić. Niestety zgubiliśmy piłkę raz czy dwa razy i Zagłębie odskoczyło znów na pięć bramek.

Bardzo zadowolona z trzech punktów była trenerka Zagłębia, Bożena Karkut szczególnie, że skład w tym meczu był troszkę okrojony
- Zdobyłyśmy trzy punkty, dobrze rozpoczęłyśmy nowy rok i to jest najważniejsze. W przerwie rozgrywkowej, trochę nas kontuzje i choroby przetrzebiły i dlatego dzisiaj musiałyśmy radzić sobie w ograniczonym składzie. Cieszę się bardzo, że dziewczyny udźwignęły ten mecz i i miały go pod kontrolę od początku do końca.

Główną bohaterką meczu była Karolina Kochaniak-Sala, która była nie do zatrzymania w ataku i skutecznie również grała w obronie

- Cieszę się, że dziś wygrałyśmy, że nasza passa została podtrzymana. W dzisiejszym meczu były dobre momenty i kilka słabszych. Cieszę się, że po tych słabych momentach potrafiłyśmy się szybko podnieść i z powrotem odskoczyć. Każda z nas dołożyła swoje trzy grosze do tego zwycięstwa.