Superliga Kobiet. Eurobud JKS Jarosław pokonał KPR Kobierzyce. Weronika Kordowiecka show [ZDJĘCIA]

Jarosławianki zagrały chyba najlepszy mecz w tym sezonie. Cały zespół funkcjonował tak, jak by kibice chcieli. Czarno-niebieskie grały skutecznie w ataku, twardo w defensywie, a w bramce brylowała Weronika Kordowiecka, która kilkoma swoimi interwencjami doprowadzała rywalki do rozpaczy.

- Cieszę się, że mogłam pomóc i odbiłam parę piłek. Prowadziłyśmy cały mecz i utrzymywałyśmy koncentrację, potrafiłyśmy się przełamać, gdy przychodziły ciężkie momenty, zdobywając kolejną bramkę.

- mówiła MVP spotkania, Weronika Kordowiecka.

Jarosławski zespół szczególnie w pierwszej połowie wykorzystywał w ataku większość stwarzanych sobie okazji do rzutu.

- Od początku do końca grałyśmy to co miałyśmy. - mówiła skrzydłowa Magda Balsam.

Gdy na początku drugiej połowy nadsański zespół miał chwilowy przestój w zdobywaniu bramek, dość szybko opanował sytuację i ponownie wypracował sobie bezpieczną przewagę.

- W drugiej połowie na początku był mały przestój w rzucaniu bramek, ale w końcu się to odblokowało. Teraz chwila radości i zaczynamy pracować na tym co trzeba poprawić. Chciałyśmy bardzo wygrać ten mecz. Widziałyśmy, o co ten mecz jest, tym bardziej że był na naszym parkiecie. - zakończyła zadowolona Magda Balsam.

Nie można odbierać chęci zwycięstwa “Kobierkom”. Podopieczne Edyty Majdzińskiej, walczyły bardzo dzielnie, jednak na tak dysponowany Eurobud JKS, nie mogły w żaden sposób znaleźć recepty, choć Pani Edyta główny powód porażki widziała we własnych błędach.

- Dzisiaj bardzo wiele elementów poszło nie tak. Dobra dyspozycja bramkarki jarosławskiej i wiele naszych błędów. Fatalna nasza skuteczność w ataku, za dużo start własnych, za dużo bramek straconych z koła, za dużo bramek rzuconych nam przez Olę Zimny, nierzucone stuprocentowe sytuacje. W meczu o taką stawkę, jeśli chce się go wygrać, nie można popełniać tyle błędów.

- utyskiwała trenerka KPR Kobierzyc.

Eurobud: Kordowiecka, Kukharchyk, Durasinović - Balsam 6, Gadzina 2, Dorsz 1, Mrden, Matuszczyk 7, Volovnyk, Nestsiaruk 5, Zimny 6, Guziewicz, Smolinh, Strózik, Vukcević, Kozimur 1. Trener Reidar Moistad.

KPR: Kowalczyk, Zima – Olek, Ilnicka, Kucharska, Tomczyk 2, Buklarewicz, Janas 2, Wiertelak 4, Kozioł, Ważna 2, Ivanović, Despodovska 10, Shupyk 1, Wicik 1, Macedo. Trener Edyta Majdzińska.

Sędziowali Leszczyński i Piechota (Płock)

Kary 8 i 8 min.

Widzów: 420