Superliga kobiet. Eurobud JKS Jarosław pokonał Piotrcovię Piotrków Trybunalski

Pierwszy kwadrans w wykonaniu Eurobud JKS był wprost koncertowy. Szczelna obrona i skuteczna gra w ataku sprawiała, że gospodynie sukcesywnie podwyższała przewagę, która w 16 minucie wyniosła siedem bramek. Kolejne minuty to chwila lepszej gry zespołu gości, co pozwoliło im zniwelować dystans do trzech trafień. Chwilowa nie moc nie trwała na szczęście długo i po dwóch znakomitych interwencjach Weroniki Kordowieckiej w bramce, jarosławianki znów zaczęły odskakiwać, by na przerwę mieć dziewięć bramek na plus.

Druga połowa rozpoczęła się od trzech skutecznych interwencji w bramce Weroniki Kordowieckiej, a że szybkie ataki zespół z miasta nad Sanem wyprowadzać potrafi, po chwili zrobiło się 23:11. Czas wzięty przez trenera gości, podziałał mobilizująco i ekipa z Piotrkowa odrobiła część strat (25:17). Czarno-niebieskie miały w niedzielne popołudnie w bramce Weronikę Kordowiecką, która znów włączyła tryb “ściana w bramce” i jarosławski zespół mógł znów kontrolować mecz do końcowej syreny.

- Nie spodziewałyśmy się takiej postawy bramkarki Jarosławia. Nie mieliśmy argumentów, na jej dzisiejszą grę.

- z niedowierzaniem komentowała mecz Patrycja Królikowska, zawodniczka Piotrcovi.

- Miałam pewne obawy co do tego meczu. Cieszę się z takiego okazałego zwycięstwa. Cieszę się, że wygrywamy te ważne pojedynki, a medal wydaje się być co raz bliżej - powiedziała skrzydłowa jarosławianek, Magda Balsam.

Eurobud: Kordowiecka, Kukharchyk, Durasinović - Balsam 11, Gadzina 4, Dorsz 3, Mrden 4, Matuszczyk 1, Nestsiaruk 1, Zimny, Guziewicz, Smolinh 8, Strózik, Vukcević, Kozimur. Trener Reidar Moistad

Piotrcovia: Opelt, Sarnecka - Drażyk 2, Klonowska, Oreszczuk 3, Trawczyńska 2, Królikowska 4, Majsak, Stanisławczyk, Jureńczyk 4, Grobelna, Sobecka 4, Świerczek, Waga 3, Yaschuk, Fesdorf. Trener Krzysztof Przybylski

Sędziowały Dupli i Pobedrina (Ukraina)

Kary: 6 i 8 min

Widzów: 500.

Pozostałe mecze:

Młyny - Perła 23:24 (13:13);

Zagłębie - Start 32:25 (15:12);

KPR – Korona 31:20 (19:11);