Superliga kobiet. Eurobud JKS Jarosław pokonał w Elblągu Start. Grupa mistrzowska ciągle w zasięgu

Mecz zdecydowanie lepiej zaczęły gospodynie, które objęły prowadzenie 3:0. Jarosławianki nie moc strzelecką przełamały dopiero w 7 minucie po skutecznie wykonanym rzucie karnym przez Karolinę Mokrzka. Czarno-niebieskie jak już zaczęły rzucać to po kilku chwilach wyszły na prowadzenie 4:3. Od tego momentu na parkiecie trwała zażarta walka o każdą piłkę. Odrobinę skuteczniejszy był zespół z miasta nad Sanem, który na przerwę zszedł z jedną bramką zaliczki.

Drugą połowę otworzył skuteczny rzut Małgorzaty Trawczyńskiej i kara dwuminutowa dla Moniky Bancilon. Start odpowiedział trzema bramkami Weroniki Weber, a na tablicy wyników znów na plusie były gospodynie. W 42 minucie Joanna Gadzina doprowadziła do wyrównania, jednak po chwili Start znów miał plus dwie bramki. Następny remis zanotowano po sześciu minutach, kiedy to do bramki trafiła Sylwia Matuszczyk. W kolejnych minutach nasz zespół postawił twardą defensywę i potrafieniach Małgorzaty Trawczyskiej i Karoliny Mokrzka objął dwu bramkowe prowadzenie. Na gol z rzutu karnego Weroniki Weber szybko odpowiedziała Aleksandra Zimny, a Walentina Nestsiaruk powiększyła przewagę do trzech trafień. Kolejna bramka pani Oli praktycznie przesądziła o zwycięstwie jarosławianek. Końcowe dwie minuty Eurobud musiał radzić sobie w osłabieniu, ale nie zagroziło to końcowemu zwycięstwu jarosławianek.

Start: Hypka, Ciąćka - Dworniczuk 1, Gęga 2, Owczarek, Szczepanik 3, Wołoszyk, Knezevic, Kostuch, Weber 12, Głębocka 2, Kopańska 1, Costa 1, Stapurewicz 4, Tarczyluk. Trener Roman Mont.

Eurobud JKS: Kukharchyk, Kordowiecka – Bancilon 1, Gadzina 2, Dorsz 1, Trawczyńska 5, Matuszczyk 5, Volovnyk, Gliwińska, Nestsiaruk 4, Mokrzka 5, Zimny 4, Smolinh 1, Strózik, Kozimur 1. Trener Michał Kubisztal.

Sędziowały Bartkowiak i Łakomy (Poznań)

Kary: 14 i 10 min

Widzów: 200.

Pozostałe mecze:

Piotrcovia – Ruch 40:28 (21:10);

Urbis - Galiczanka 34:29 (17:13);

FunFloor - Młyny 29:24 (17:13);

Zagłębie - KPR mecz w poniedziałek.