Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Superpuchar nie dla Asseco Resovii. Skra lepsza

Marek Bluj
Skra (żółto-czarne stroje) zdobyła Superpuchar Polski.
Skra (żółto-czarne stroje) zdobyła Superpuchar Polski. Krzysztof Łokaj
Siatkarze PGE Skry Bełchatów wywalczyli Superpuchar Polski. Zdobywcy Pucharu Polski pewnie pokonali mistrza Polski Asseco Resovię 3:0. Najlepszym zawodnikiem spotkania był Mariusz Wlazły.

Asseco Resovia - PGE Skra Bełchatów 0:3 (21:25, 23:25, 19:25)

Resovia: Tichacek, Buszek, Kosok, Perłowski, Bartman, Lotman, Ignaczak (libero) oraz Grzyb, Achrem, Dobrowolski, Schops, Kovacević.
Skra: Woicki, Winiarski, Pliński, Kłos, Wlazły, Atanasijević, Zatorski Ilibero) oraz Vincić, Kooistra, Bąkiewicz.
Sędziowali: Sylwester Strzylak (Radom) i Wojciech Kasprzyk (Częstochowa). Widzów 6800 ( w tym ponad 100 z Rzeszowa).
MVP: Mariusz Wlazły.

Resovia, która zagrała bez Piotra Nowakowskiego, rozpoczęła obiecująco. Prowadziła w inauguracyjnej partii (8:5), ale im bliżej drugiej przerwy technicznej, tym jej gra była mniej skuteczna, gorsza. Agresywna Skra wyszła na prowadzenie (16:11), a ponieważ mistrz Polski popełniał błąd za błędem na zagrywce, dawał się "łapać" na bełchatowski blok, nie zdołał już odrobić strat. Po jednej stronie siatki najskuteczniejszy był Mariusz Wlazły, po drugiej Zbigniew Bartman, ale "Zibi" grał nierówno.

Drugiego seta od 4:0 rozpoczęli podopieczni trenera Jacka Nawrockiego. Gra Skry była bardziej stabilna, Resovia skuteczne akcje przeplatała nieudanymi zagraniami. Oba zespoły preferowały grę skrzydłami zapominając o środku. Zespół z Bełchatowa na finiszu przeważał 24:20, Resovia odrobiła trzy "oczka", ale Skra zadała to decydujące trafienie.
W trzeciej odsłonie warunki dyktowała Skra, która była skuteczniejsza w ataku i w bloku, dokładniejsza, bardziej zdeterminowana i pewnie zwyciężyła. W nagrodę mogła manifestować radość ze zdobycia pierwszego trofeum w nowym sezonie, podbudowała się przed nowymi rozgrywkami i zdobyła premię finansową w wysokości 30 tys. zł.

Wlazły otrzymał czek na 5 tys. zł. Pojedynek, który rozegrany został w nowej Hali Częstochowa, oglądał Andrea Anastasi, trener reprezentacji Polski.

- Superpuchar to prestiżowe trofeum, cieszymy się z jego zdobycia - powiedział Paweł Woicki, rozgrywający Skry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24