Sezon zakończyłeś́ przedwcześnie z kontuzją̨. Jak zdrowie?
Tak, niestety doznałem złamania kości sródręcza, który wykluczył mnie z gry w końcowej fazie sezonu. Na ten moment dłoń́ jest w usztywnieniu i czekamy na zrost kości.
Czy uraz wpłynie jakoś́ na twoje przygotowania do nowego sezonu?
Wydaje mi się, że nie. Konsultując się̨z kilkoma specjalistami, wspólnie podjęliśmy decyzję o leczeniu wykluczającym operację, chociaż nie było to takie oczywiste. Myślę, że za około sześć tygodni zacznę już obciążać dłoń.
Zapewne, jak każdy sportowiec, byłeś zły, że nie możesz pomóc zespołowi w ważnym momencie.
Oczywiście, uczucie braku pomocy drużynie w takim momencie jest najgorszym, co może być. Sam osobiście takie mecze przeżywam jeszcze bardziej niż będąc na boisku.
Niestety nie udało się awansować do finału, bardzo rozczarowany?
Zgadza się. Choć mimo wszystko uważam, że było nas stać na finał. Bardzo słabe dwa spotkania na Pomorzu postawiły nas w ciężkiej sytuacji. Na pewno zabrakło nam też troszkę szczęścia. Warto zaznaczyć, że wszystkie zespoły z TOP4 były bardzo wyrównane. Tutaj każdy szczegół miał kolosalne znaczenie.
Jak oceniasz sezon w swoim wykonaniu?
Zacznę od tego, że był on dla mnie bardzo pechowy. Jak zacząłem sezon całkowitą utratą zęba, tak kończę̨ go złamaniem kości dłoni. W międzyczasie był jeszcze uraz kostki czy zakażenie koronawirusem. Pechem było to, że te wszystkie urazy były w pełni mechaniczne, a przerwa w treningach wpłynęła na to, że ciężko było znaleźć odpowiedni rytm i dojść do optymalnej formy. Na pewno przed sezonem miałem dużo większe oczekiwania i wymagania względem siebie.
Dobrze czułeś się w Sokole?
Oczywiście. Od lat krąży opinia o Sokole, że jest tutaj bardzo rodzinna i przyjazna atmosfera. Ja ze swojej strony jak najbardziej to potwierdzam.
Zostajesz w Łańcucie?
Na ten moment żadnych rozmów o przyszłym sezonie nie było.
Teraz czas na odpoczynek po sezonie? Chciałbyś odpocząć od kosza?
Nie, wręcz przeciwnie. Czuję spory niedosyt po tym sezonie i jestem zły, że nie mogę grać i trenować. Ciągle jednak jestem w treningu i pracuję nad drugą ręką.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?