Suzuki 1 Liga Mężczyzn. Rawlplug Sokół Łańcut zagra w Tychach, Miasto Szkła Krosno z nożem na gardle

Zespół Rawlplug Sokoła Łańcut na pewno zagra i w sobotę, i w niedzielę, bo rywalizacja toczy się do trzech wygranych, a na razie jest 1:1. Tym razem podopieczni trenera Dariusza Kaszowskiego zagrają w Tychach. W niedzielnym meczu w Łańcucie GKS pokazał, że będzie na pewno walczył do końca i pokonał sokoły na ich terenie.

- W tym meczu słabo zagraliśmy w obronie i to była główna przyczyna naszej porażki - mówi Dariusz Kaszowski. - Mocno nad tym pracowaliśmy w tym tygodniu i mam nadzieję, że taki mecz nam się już nie przydarzy - dodaje. Jeśli Sokół wygrałby oba spotkania w Tychach oczywiście zameldowałby się już w półfinale. - Pewnie, że byśmy chcieli, ale GKS pokazał, że jest naprawdę mocnym zespołem i każdy pojedynek z nimi jest bardzo trudny - podsumowuje coach sokołów.

Początek obu meczów o godzinie 18.

„Szklany Team” przygotowuje się do pojedynków we własnej hali z WKK Wrocław. Po dwóch porażkach podopieczni trenera Marcina Radomskiego muszą się teraz mocno zmobilizować, bo tylko dwie wygrane w ten weekend przedłużają ich nadzieje na awans do kolejnej rundy.

- Nie myślimy o tym, że gramy z nożem na gardle - mówi Marcin Radomski, trener Miasta Szkła. - Mecze we Wrocławiu pokazały, że może skutecznie walczyć z WKK i musimy dać z siebie wszystko w naszej hali - podsumowuje.

Początek sobotniego spotkania o godzinie 18. Jeżeli Miasto Szkła wygra, zespoły zmierzą się ze sobą ponownie w niedzielę (również o 18).